Marsz w obronie demokracji ruszył w samo południe z Placu Daszyńskiego w Częstochowie i przeszedł na Plac Biegańskiego, gdzie odśpiewano hymn państwowy i czytano konstytucję, a nawet skakano w obronie konstytucji.
Marsz przyciągnął około tysiąca osób. Wśród nich byli politycy wszystkich opcji poza PiS i Kukiz'15, ale ulicami Częstochowy przeszli głównie mieszkańcy miasta i regionu, którzy chcą bronić demokracji.
- Pierwszy raz jestem na takiej demonstracji, ale wobec tego, co dzieje się w Polsce, czułam, że muszę to zrobić - mówiła jedna z uczestniczek marszu.
Uczestnicy wykrzykiwali m.in. "Akcja, akcja - demokracja", "Nie chcemy prawa tworzonego nocą", "Prezydencie, Konstytucja!", "Andrzej Duda, oddaj dyplom", "Andrzej Duda to obłuda", "Polskie sądy niezawisłe"
- Nie jesteśmy ruchem przeciw, ale za. Nie chcemy burzyć, ale budować - mówiła w imieniu KOD, częstochowska radna, Jolanta Urbańska.
Marek Drygas, przedsiębiorca, a w przeszłości działach Ruchu Palikota w Częstochowie, pokazywał zdjęcia prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego z wąsem i w okularach, które przywoływały skojarzenie z Adolfem Hitlerem i Wojciechem Jaruzelskim.
Marsz przebiegł spokojnie. Tylko kilka osób wyraziło dezaprobatę wobec manifestujących. Wielu częstochowian spontanicznie przyłączyło się do marszu.
Zobacz również:
Katowice: Manifestacja w obronie demokracji [demonstracja KOD]. Zobacz zdjęcia
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?