Pieniędzy nie wystarczy nawet na pensje dla pracowników. W zeszłym roku wydano na ten cel 252 tys. złotych. Jolanta Wywijas, dyrektor krzepickiego GOK-u, zapowiada likwidację placówki.
- Nie przetrwamy nawet do czerwca. Niektórzy pracownicy dostali już wypowiedzenia. Pracę straci 9 instruktorów. Od marca przestanie funkcjonować 17 sekcji, w tym m.in. orkiestra dęta ze Starokrzepic, która liczy prawie 120 dzieci i młodzieży. W sumie na nasze stałe zajęcia chodzi 288 dzieci - wylicza Wywijas.
Likwidacja oznacza również zamknięcie kina, które działa w budynku GOK-u.
Maciej Kulejewski, którego syn chodzi na lekcje gry na pianinie, jest oburzony. - Chcemy, żeby syn się rozwijał. Tu w Krzepicach to jedyne miejsce, gdzie coś się dzieje. Jeżeli Dom Kultury będzie zamknięty, trzeba będzie z synem jeździć do Kłobucka bądź Olesna. A to już duży kłopot - zauważa Kulejewski.
Decyzji radnych dziwi się Krystian Kotynia, burmistrz Krzepic. - W ostatnich latach wydaliśmy dużo pieniędzy na inwestycje. Teraz chciałem postawić na kulturę, tym bardziej, że możemy poszczycić się orkiestrą dętą ze Starokrzepic, która osiąga duże sukcesy w całej Polsce.
Damian Pilarz, przewodniczący Rady Gminy, zapewnia, że rada przyzna dodatkowe pieniądze na działalność GOK-u, ale dopiero po konsultacji z dyrekcją placówki.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?