Aktualizacja: godz.10
Trwają naprawy sieci energetycznych zniszczonych przez wichurę na Pomorzu. Również dzisiejszego ranka 100 kilkuosobowych zespołów pracuje przy usuwaniu awarii.
Niestety, w kilku miejscach znów zabrakło prądu - przyczyną są m.in. osłabione wichurą drzewa i konary, które przy mocniejszych podmuchach wiatru padają na linie. Zasilania nie ma więc około 5 tys. odbiorców, zwłaszcza w gminach Stężyca, Luzino, Linia, Krokowa, Choczewo.
Jak wyjaśnia Alina Geniusz-Siuchnińska, rzecznik prasowy ENERGA-Operator SA, cały czas napływają zgłoszenia z pojedynczych domostw, zasilanych ze stacji niskiego napięcia, do których prąd doprowadzają linie uszkodzone przez wiatrołomy.
Tymczasem do naszej redakcji dzwonią bardzo zdenerwowani mieszkańcy, którzy nie mogą skontaktować się z numerem alarmowym 911, by uzyskać informacje, kiedy zostanie im podłączony prąd.
- To jest dziadostwo, wszędzie naokoło prąd jest, a u nas, czyli na ul. Drzewiarza 6 i 8 w Gościcinie (gm. Wejherowo) nie ma już ponad dobę - mówi zbulwersowana mieszkanka Gościcina. - Lodówki już dawno rozmrożone, w domu zimno, a my nie wiemy, kiedy to się w końcu skończy. Energa nic od siebie nie daje, ale jak my spóźnimy się choćby dzień z zapłatą, od razu naliczają odsetki. Skandal!
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?