Ile zarabiają włodarze, czyli kto ma grubszy portfel

W roku wyborczym podwyżka o podniesieniu pensji wójtów, burmistrzów lub diet dla radnych jest krokiem ryzykowny i dlatego nie jest popularna.

Aktualna pensja burmistrza Kłobucka Krzysztofa Nowaka wynosi 11.380 zł brutto. W 2007 roku jego płaca siegała 8.920 zł brutto. W myśl uchwały Rady Miejskiej z września 2008 roku burmistrzowi przyznano podwyżkę. Dotyczyła wszystkich wskaźników wynagrodzenia.

Podstawa burmistrza wzrosła z 4.900 do 5600 zł, dodatek funkcyjny z 1.900 do 2 tys zł, dodatek za wieloletnią pracę z 980 do 1120 zł i dodatek specjalny z 2.040 do 2.660 zł.

Na razie nie wiadomo, czy burmistrz otrzyma podwyżkę w tym roku. - Na razie nie było żadnego wniosku o podwyżce dla burmistrza, co nie znaczy, że temat się nie pojawi - twierdzi przewodniczący Rady Miejskiej Józef Batóg.

Wysoką pensję ma Henryk Krawczyk, wójt gminy Wręczycy Wielka, który zarabia 10. 920 zł brutto.

Czołowe miejsce wśród rankingu płac zajmuje starosta kłobucki Stanisław Garncarek, którego wypłata, na mocy uchwały Rady Powiatu z maja 2008 roku wynosi 9.996 zł brutto.

Garncarek otrzymuje 5.340 zł z tytułu wynagrodzenia zasadniczengo, 2.100 zł dodatku funkcyjnego, 1.068 zł dodatku za wieloletnią pracę i 1.488 zł dodatku specjalnego.

Prawdopodobnie starosta nie otrzyma w tym roku podwyżki - Raczej podwyżki nie będzie, tym bardziej, że rok jest kryzysowy - twierdzi naczelnik Wydziału Organizacyjnego w Starostwie Powiatowym Tomasz Wałęga.

Pozostali wójtowie naszego powiatu zarabiają w granicach 8 - 9 tysięcy złotych. Dla przykładu miesięczna pensja wójta gminy Popów Bolesława Świtały wynosi 8.560 zł brutto. Stanisław Sieja, wójt Lipia, zarabia 8.342 zł brutto, wójt gminy Miedźno Andrzej Szczypiór ma 8.340 zł brutto.

Warto dodać, że burmistrzowie i wójtowie zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego otrzymują co roku tzw. "trzynastkę".

Diety radnych są zdecydowanie niższe. Radni Miasta Kłobucka otrzymali podwyżkę w 2009 roku. Przewodniczący rady Józef Batóg może liczyć na 2.041 zł, a jego zastępca Michał Król ma ok. 1100 zł. Dokładnie taką dietę otrzymują przewodniczący miejskich komisji. Radni stałych komisji zarabiają z kolei ok. 1050 zł.

W starostwie powiatowym dieta przewodniczącego Rady Powiatu Tadeusza Witta od 2009 roku wynosi 1.724 zł. Wiceprzewodnicząca Małgorzata Gworys zarabia 1.5 tys zł. Radni Rady Powiatu otrzymują ok. 860 zł.

Podstawą do wypłacenia każdej diety jest potwierdzenie na liście obecności udziału w sesji, komisjach czy posiedzeniach zarządu. Ewidencję obecności prowadzi biuro Rady Powiatu.

Dieta przewodniczącego rady w Lipiu wynosi 1000 zł. Przewodniczący komisji ma 500 zł, a radni po 450 zł. W Miedźnie przewodniczący rady otrzymuje 800 zł, wiceprzewodniczący 500 zł, przewodniczący komisji 450, a radni po 400 zł.

W Popowie miesięczna dieta przewodniczącego rady wynosi 1000 zł brutto, zastępca przewodniczącego i przewodniczący komisji zarabiają 600 zł brutto, a radni 500 zł brutto. We Wręczycy Wielkiej przewodniczący rady bierze 1500 zł, a radni po 900 złW tych gminach diety radnych są stałe i nie ulegają żadnym zianom bez względu na dodatkowy ich udział w komisjach.

W porównaniu z powiatem lublinieckim i myszkowskim nasz powiat ma nieco innym sposób wynagradziania burmistrzów, wójtów i radnych. Nieznacznie różnią się również kwoty, które otrzymują włodarze. W Lulińcu największą pensję ma starostwa Joachim Smyła, który zarabia 12060 zł brutto (8469,98 zł netto). Jego zastępca Tadeusz Konina miesięcznie otrzymuje 9756 zł brutto (6869,79 zł netto), a sekretarz Danuta Lampka 8400 zł brutto (5919,01 zł netto).

Drugim po staroście na liście płac jest Edward Maniura, burmistrz Lublińca, który miesięczne inkasuje 11 tysięcy złotych brutto.

Pozostali wójtowie z powiatu lublinieckiego zarabiają w granicach 7-9 tysięcy złotych.

Ich miesięczne pensje brutto wynoszą odpowiednio: Ireneusz Czech (wójt Kochanowic) ok. 9 tysięcy, Roman Banduch (wójt Herbów) 8100 zł, Rufin Majchrzyk (wójt Boronowa) 8300 zł, Zdzisław Kulej (wójt Ciasnej) 8500 zł oraz Grzegorz Ziaja (wójt Koszęcina) 7800 zł.

W przypadku diet radnych w starostwie lublinieckim obowiązuje system punktowy.

Punkt zależy proporcjonalnie od minimalnego wynagrodzenia i obecnie wynosi 114 zł.

Przewodnicząca rady Lidia Kucharczyk otrzymuje 1710 zł, wiceprzewodniczący Leszek Matyja 1254 zł, a przewodniczący poszczególnych komisji po 1026 zł. Radni otrzymują około 500 zł.

W Lublińcu przewodniczący rady Miasta może liczyć na 1300 zł diety, a jego zastępcy mają po 1200 zł. Radni zgarniają po kilkaset złotych miesięcznie (od 500 do 800). Najwięcej otrzymują przewodniczący miejskich komisji.

Na przestrzeni kilku lat o ponad 100 proc. wzrosły diety radnych Miasta Myszkowa. W 2002 roku radni pobierali diety w wysokości 456 zł, w 2006 roku dieta wynosiła 539 zł, w 2008 roku odpowiednio 900 zł, a w ubiegłym roku było już 1020 zł. Dieta przewodniczącego rady wynosiła w 2006 roku 1798 zł brutto, a w ubiegłym roku 1914 zł.

Przez trzy lata wynagrodzenie burmistrza Myszkowa Janusza Romaniuka wynosiło 8708 zł brutto, a w 2009 roku - 11 tys. 620 zł brutto. Starosta myszkowski zarabia 10 tys. 780 zł.