Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaka miejscowość jest perłą powiatu? Stawiam na Pszczew! [ZDJĘCIA]

Dariusz Brożek
Początek lat 90. minionego wieku to upadek Państwowych Gospodarstw Rolnych i tysięcy zakładów pracy, co szczególnie boleśnie odczuły małe miasteczka i wioski. Pszczew wyszedł z tych przemian obronną ręką. Z każdą następną wizytą odkrywałem tam coś nowego. Np. urokliwy kościółek, barokową plebanię oraz skansen pszczelarski nieżyjącego już Tadeusza Bryszkowskiego, który zapisał się w pamięci mieszkańców jako wspaniały gawędziarz i człowiek o gołębim sercu.
Początek lat 90. minionego wieku to upadek Państwowych Gospodarstw Rolnych i tysięcy zakładów pracy, co szczególnie boleśnie odczuły małe miasteczka i wioski. Pszczew wyszedł z tych przemian obronną ręką. Z każdą następną wizytą odkrywałem tam coś nowego. Np. urokliwy kościółek, barokową plebanię oraz skansen pszczelarski nieżyjącego już Tadeusza Bryszkowskiego, który zapisał się w pamięci mieszkańców jako wspaniały gawędziarz i człowiek o gołębim sercu. Dariusz Brożek
Czym urzekł mnie i nadal urzeka niewielki Pszczew? W powiecie międzyrzeckim wyróżnia się zadbanymi posesjami i gospodarstwami, atrakcjami turystycznymi, ale także gościnnością mieszkańców i ciekawymi imprezami.

W Pszczewie pierwszy raz byłem w 1991 r. Przyjechałem tam jako świeżo upieczony mieszkaniec Międzyrzecza. Było upalne lato, a mnie zraził tłok i hałas na kąpielisku nad jez. Głębokie. Znajomi polecili mi wypoczynek nad jez. Szarcz w Pszczewie. Prawdę mówiąc, spodziewałem się tam zarośniętej krzaczorami małej plaży i mętnej wody. I co zobaczyłem? Schludne kąpielisko z domkami letniskowymi i restauracją oraz wodą czystą jak kryształ.

Straty idą w miliony. Zobacz wideo z pożaru w Folwarku Pszczew

Było super! Moją kiełkującą miłość do tej miejscowości nieco ostudził widok stojących na pobliskim nasypie wagonów kolejowych z powywieszaną w oknach bielizną i suszącymi się ręcznikami. Pracownicy PKP spędzali tam wakacje. Może i tanio, ale na pewno w dość ekstremalnych warunkach, urągających standardom kurortów wypoczynkowych. Po kilku latach szkarada znikła z pejzażu wsi, natomiast kąpielisko przeszło gruntowny lifting za sprawą ówczesnego zarządcy Romana Strzelczyk i - co najważniejsze - nie straciło przy tym swojego uroku.

Pszczew opłakuje tragicznie zmarłą Anitę

Po kilkugodzinnym plażowaniu zatrzymałem się na rynku. Z ławeczki przed miejscowym muzeum podziwiałem schludne zabudowania z odnowionymi elewacjami. Zwróciłem też uwagę na wąskie uliczki między zabudowaniami, czyli popularne w Wielkopolsce tak zwane gaski.

Historię miejscowości i Muzeum Dom Szewca przybliżył mi w dużym skrócie ówczesny kierownik placówki Włodek Nowak, który kilka lat później zaczął błyszczeć w dziennikarskim świecie jako znakomity reportażysta i publicysta „Gazety Wyborczej”.

Więcej na ten temat w piątek w „Gazecie Lubuskiej”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto