Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzepice: GOK na krawędzi

Rafał Kuś
Mateusz Kulejewski od zeszłego roku uczy się gry na pianinie pod bacznym okiem instruktora
Mateusz Kulejewski od zeszłego roku uczy się gry na pianinie pod bacznym okiem instruktora RK
Radni obcięli dotację dla Gminnego Ośrodka Kultury w Krzepicach. To jednoznaczne z likwidacją placówki, która nie przetrwa nawet do czerwca

Jolanta Wywijas, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Krzepicach zapowiada likwidację placówki. Jak twierdzi nie ma wyjścia, bo krzepiccy radni obcięli dotację dla GOK-u o ponad 200 tys. złotych. W tym roku GOK będzie mógł wydać zaledwie 185 tys. złotych. Pieniędzy nie wystarczy nawet na pensje dla pracowników i instruktorów. W zeszłym roku wydano na ten cel 252 tys. złotych.
- Jeszcze w grudniu mieliśmy zapewnienie, że dostaniemy 400 tys. złotych - mówi Jolanta Wywijas. - Teraz stanęło na kwocie o ponad połowę niższej. Nie przetrwamy nawet do czerwca. Częśc pracowników już dostało wypowiedzenia. Pracę straci 9 instruktorów. Od marca przestanie funkcjonować 17 sekcji, w tym orkiestra dęta ze Starokrzepic, która zrzesza prawie 120 dzieci i młodzieży. W sumie na stałe nasze zajęcia chodzi 288 dzieci.
Z pieniędzy, które planowano przeznaczyć na działalność kulturalną wykonany zostanie m.in. monitoring przemysłowy miasta, wybudowane chodniki w Zajączkach Pierwszych, wymieniony dach na budynku strażnicy OSP w Kuźniczce.
Krystian Kotynia, burmistrz Krzepic stanowczo sprzeciwia się takim zmianom.
- W ostatnich latach wydaliśmy sporo pieniędzy na inwestycje. Teraz chciałem postawić na kulturę, bo wciąż ta dziedzina jest niedofinansowana.
Jolanta Wywijas przypomina, że gmina ma obowiązek zapewnić placówce kulturalnej dotację w takiej wysokości, żeby ośrodek mógł normalnie funkcjonować.
- W tej chwili ten warunek nie jest spełniony. Przy takiej dotacji pieniędzy nie wystarczy nam nawet na opał, telefony, prąd. Nie mówię już o organizowaniu stałych imprez - zauważa Wywijas.
Jeśli radni nie zwiększą dotacji zlikwidowane zostanie także kino, które działa w budynku GOK-u. - Nie tylko dzieci, ale także dorośli przychodzą do kina - twierdzi Wywijas.
Co roku GOK robi ferie dla dzieci. Organizuje też konkursy, przeglądy, spotkania kolędowe, Dni Krzepic, Noc Kupały. W tym roku planował zrobić międzynarodowy festiwal folklorystyczny.
Maciej Kulejewski, którego 9-letni syn Mateusz, chodzi na lekcje gry na pianinie, jest oburzony.
- Chcemy, żeby syn się rozwijał. Tu w Krzepicach to jedyne miejsce, gdzie coś się dzieje. Jeśli zlikwiduje się Dom Kultury, to trzeba będzie jeździć z dzieckiem do Kłobucka, bądź Olesna. A to duży kłopot - uważa Kulejewski.
Damian Pilarz, przewodniczący Rady Gminy Krzepice, uspokaja: - Nie chcemy likwidować GOK-u. W ośrodku potrzebne są jednak reformy. Czekamy aż dyrekcja przedstawi plan działania na ten rok i wykaże na co będzie wydatkować pieniądze. Wtedy na pewno zwiększymy dotację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto