Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Referendum w Kamyku w niedzielę. Wszystko co powinieneś wiedzieć

Bartłomiej Romanek
Referendum w Kamyku już w niedzielę. Pojutrze odbędzie się referendum w sprawie odłączenia się od Kłobucka sołectw: Biała, Borowianka, Kamyk, Kopiec i Nowa Wieś, które chcą utworzyć nową gminę.

Referendum w Kamyku. Geneza

– Od dłuższego czasu obserwujemy zmniejszenie rangi naszych miejscowości wiejskich we wszystkich decyzjach podejmowanych wobecnej gminie – mówi Janusz Soluch, kłobucki radny, jeden z inicjatorów głosowania. – Naszym zdaniem jest to związane bezpośrednio ze złą wolą Rady Miejskiej w Kłobucku. Wszystkie wnioski i postulaty przedstawiane przez naszych przedstawicieli w radzie spotykają się z niechęcią, a jeśli są brane pod uwagę, zostają przegłosowane na nasza niekorzyść.

Jak mówi radny Soluch, jeden z inicjatorów referendum w Kamyku, w gronie 21 gminnych radnych, jest tylko siedmioro z nich pochodzi z terenów wsi.

– Wobec takiego rozkładu sił, problemy wsi, jakże różne od problemów miasta będą zawsze spychane na drugi plan – dodaje Marek Mszyca, inny inicjator utworzenia nowej gminy.

Potrzeby Białej czy Kopca wcale nie były artykułowane na sesji, bo te miejscowości nie mają żadnych radnych.

– Prawda jest taka, że nawet za PRL-u można było na władzy więcej wymusić – mówi Marian Cieślik z Kopca. – W latach 80. nasza wioska zaczęła żyć. Natomiast odkąd mamy demokrację nie udało się nic załatwić dla naszej miejscowości. Był plan kanalizacji, ale Kopiec został wyłączony z tego projektu, objęto nim tylko trzy domy. Od lat nie możemy się doprosić zrobienia chocby ścieżki rowerowej.

– Nie mamy gospodarza, dajmy sobie szansę - twierdzą inicjatorzy secesji. Ostatnio powiesili baner z takim hasłem na budynku zabytkowego pałacu w Kamyku (gdy ten przed 1976 r. był gminą znajdowała się w nim siedziba urzędu). Jak twierdzą po kilku godzinach miejskie służby zdjęły baner. Inicjatorzy powołania nowej gminy, zarzucają burmistrzowi Krzsztofowi Nowakowi, że utrudnia im prowadzenie kampanii referendalnej, gdyż zabrania im korzystać z nagłośnienia na gminnym targowisku i zakazuje rozwieszania plakatów na gminnych. – A przecież to wspólna własność – mówią.

Referendum w Kamyku. Sentyment przeważył

Secesjoniści twierdzą, że od sporu o pałacyk wszystko się zaczęło.

– Dworek ma dla nas sentymentalną wartość, dwa lata temu Stowarzyszenie Przyjaciół Kamyka przekonało Ministerstwo Kultury, by pomogło w odrestaurowaniu obiektu. Warunek resortu był jednak taki, że stowarzyszenie musiało mieć prawo dysponowania obiektem. Kłobuccy radni nie zgodzili się przekazać dworku stowarzyszeniu ani nawet wydzierżawić na 25 lat, w efekcie dworek niszczeje. A jeszcze cztery lata temu zupełnie dobrze wyglądał – mówią inicjatorzy referendum.

Po odmowie wydzierżawienia dworku, zawiązała się grupa inicjatywna, która doprowadziła do tego, że referendum się odbędzie - sprawa oparłą się jednak o Sąd Administracyjny. Bowiem mimo zebrania przez inicjatorów secesji wymaganej liczby głosów poparcia pod wnioskiem o przeprowadzenie głosowania, kłobuccy radni nie podjęli stosownej uchwały o referendum. Ostatecznie Wojewódzki Sąd Administracyjny, wydał postanowienie o przeprowadzeniu referendum w Kłobucku.

Referendum w Kamyku w liczbach

Aby referendum było ważne, wziąć w nim udział 30 procent wyborców, tj. ponad 5100 osób. Tereny sołectw, które chcą sie dołączyć od Kłobucka zamieszkuje ok. 2800 uprawnionych. Inicjatorzy referendum robią więc co mogą, aby zachęcic dopójścia do urn także mieszkańców Kłobucka, by podczas głosowania była odpowiednia frekwencja.
Rozesłano więc pięć tysięcy zaproszeń do udziału w głosowaniu, w Kłobucku rozwieszono 250 plakatów. Częśc z nich zniszczono.

– Zrobiłam zdjęcia tych zniszczeń i złożyłam zawiadomienie na policji, ale do dziś nie ma żadnej reakcji – mówi Alicja Kardas.

Na ulicach Kłobucka spotkać można młodych ludzi ubranych w podkoszulki z hasłami zachęcającymi do udziału w głosowaniu. Jak twierdzą zainteresowani powołaniem nowej gminy, nie obawiają się o jej budżet.

Referendum w Kamyku. Budżet nowej gminy

– Na naszym terenie jest ponad 100 podmiotów gospodarczych, z naszych szacunków wynika, że dochody gminy Kamyk powinny wynosić miedzy 9,1 a 11,5 mln zł, wydatki szacujemy na poziomie 8,5 mln zł – wylicza przyszłe dochody Janusz Soluch.

Inicjatorzy referendum w Kamyku, aby lepiej zorientować się jak mogą wyglądać jej finanse jakiś czas temu odwiedzili Radków w województwie świętokrzyskim.

– Radków też ma ok. 10 mln zł budżetu, ale ma większą powierzchnię, więcej dróg do utrzymania, za to mniej mieszkańców i w odróżnieniu od nas - ani jednego przedsiębiorcy, który płaciłby podatki - a mimo to świetnie sobie radzą – przekonuje Mszyca.

– Samodzielna gmina wiejska to zupełnie coś innego niż gmina miejsko-wiejska. W dzisiejszych warunkach, przy planach rozwoju i preferencji Unii Europejskiej, wieś jest na uprzywilejowanej pozycji – uważa jeden z przedsiebiorców, wspierających ideę powołania gminy Kamyk. – Dąży się zwłaszcza wokół większych aglomeracji, do zmiany wsi na sypialnię miejską z infrastruktura do rekreacji i wypoczynku. Nie wykorzystanie takiej szansy jest dużym błędem i pokazuje brak perspektywicznego rozwoju. Przygotowane na lata 2014-2020 fundusze z dotacji unijnych są priorytetem i w dużej części przeznaczone są na zmianę wsi. Unia chętnie pomaga, jeśli istnieje konkretny plan, jeśli widzi potencjał. Takie warunki deklarują inicjatorzy powołania nowej gminy wiejskiej w Kamyku. Szkoda, że takiej szansy nie dostrzegają dzisiejsi gospodarze miejsko-wiejkiej gminy Kłobuck. W Polsce istnieje wiele przykładów, że taką szanse dostrzegli lokalni samorządowcy i z przemyśleniem dokonali uchwałą radnych podziału, aby skorzystać z istniejących warunków z obopólna korzyścią dla miast i wsi.

Trzynaście lokali wyborczych, znajdujących się w tradycyjnych miejscach, podczas referendum w Kamyku będzie w niedzielę czynnych w godzinach od 7 do 21. Cisza wyborcza będzie dotyczyła również frekwencji, bo jest ona w tym przypadku kluczowa dla losów referendum.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto