Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowisko w Kłobucku jest ciągle oblegane

Wiktoria Skwara
Środa i sobota to dwa dni, podczas których odbywa się targ w Kłobucku. Wtedy do serca powiatu przyjeżdżają kupcy z całego województwa.

Na targu można kupić wszystko począwszy od świeżych warzyw, owoców, poprzez ubrania, artykuły gospodarstwa domowego, sprzęt wędkarski, a na meblach kończąc.
Plac targowy położony jest w samym centrum Kłobucka, zaraz obok budynku urzędu miejskiego oraz Miejskiego Ośrodka Kultury. Handlowcy mają do swojej dyspozycji powierzchnię wielkości 18 925 metrów kwadratowych. Do targowiska prowadzą trzy zjazdy z dróg publicznych: ul. Targowej, ul. Szkolnej i ul. Rómmla oraz ciąg pieszy z ul. Bohaterów Bitwy pod Mokrą.
W obliczach ogólnoświatowego kryzysu większość ludzi szuka oszczędności, gdzie tylko się da. Nie dziwi, więc fakt, że panie odwiedzające targ w Kłobucku, starają się wytargować jak najlepsze ceny.
- Przyjeżdżam tutaj zazwyczaj dwa razy miesiącu. Zawsze uda mi się coś ciekawego znaleźć i to w odpowiedniej cenie - mówi mieszkanka Krzepic. Po chwili dodaje, że przez ostatnie parę miesięcy zauważyła, że kupców jest mniej. - Mam sowich ulubionych sprzedawców, u których kupuje najczęściej - mówi mieszkanka Krzepic.
Nie brakuje też tutaj ubrań, butów i torebek. Panie odwiedzające targowisko mogą się ubrać tutaj od stóp do głów.
- Lubię tutaj przyjeżdżać, bo jest taniej niż w sklepach, nie wspominając już o galeriach. I zawsze można się potargować - dodaje z uśmiechem 19-letnia Magda.
Nie brakuje tutaj również osób, które sprzedają meble oraz dywany. Można wybierać spośród licznych wzorów kanap, stołów, szaf i małych komód. Wielbiciele wędkarstwa znajdą tutaj całe oprzyrządowanie potrzebne do złowienia dużej ryby.
Na targu słychać nie tylko język polski, można też usłyszeć rosyjski. Kiedyś swój stragan miał pochodzący z Afganistanu mężczyzna. Czy handlowanie na targowisku jest opłacalne? Większość sprzedawców nie chce wypowiadać się na ten temat, jednak gdyby nie było to opłacalne, to na pewno ich by tu nie było. Można natomiast powiedzieć, że ludzie odwiedzający targ w Kłobucku częściej oglądają towary niż wyjmują portfele z kieszeni.
Na targu na pewno zyskuje budżet Kłobucka. Każdy handlujący tutaj jest zobowiązany uiścić opłaty za korzystanie z targu. Stawki są różne, w zależności od tego co się sprzedaje oraz w jakiej formie. I tak najwięcej zapłacą osoby, które sprzedają meble, dywany i sprzęt gospodarstwa domowego, dzienna stawka wynosi w takim przypadku 36 zł. Najmniej zapłacą osoby, które oferują tzw. sprzedaż obnośną z ręki, kosza, wiadra - taka opłata to tylko 5 zł.
Rocznie do kasy miasta wpływa z tytułu opłaty targowej ponad 600 tys. z. W tym roku w budżecie założono, że miasto wzbogaci się o 635 tys. zł. Jest to niezły zastrzyk gotówki dla miasta, dzięki któremu władze miasta mogą przeprowadzać kolejne inwestycje. W zeszłym roku miasto złożyło wniosek o dofinansowanie rewitalizacji targu, jednak nie spotkał się on z życzliwością komisji rozpatrującej wnioski. Czy w takim przypadku targ doczeka się kiedykolwiek modernizacji? Wszystko zależy od funduszy, ponieważ projekt opiewał na kwotę 5 milionów złotych, a to znacząca kwota. Możliwe, że w przyszłości ponownie będzie można starać się o dotacje na rewitalizację.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto