Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Czeladzi z kranów popłynie lepsza woda. Pomogą w tym… małże

Redakcja
Zakład Inżynierii Komunalnej Spółka z o. o. w Czeladzi realizuje nowe pomysły, których celem jest poprawa jakości wody pitnej dostarczanej mieszkańcom. Chodzi tutaj nie tyle o walory zdrowotne i smakowe, ale przede wszystkim o uciążliwą twardość wody. Pochodząca ze studni głębinowych woda jest zdrowa, czysta, spełnia surowe wymogi Sanepidu, ale charakteryzuje się wysoką twardością. Wkrótce ma się to zmienić. Co ciekawe, w systemie zabezpieczenia jakości wody znajdą się nawet… małże. Takie rozwiązania są skutecznie stosowane przez liczne przedsiębiorstwa wodociągowe w Polsce.

Mieszkańcy Czeladzi od dłuższego czasu narzekają na zbyt dużą twardość wody. Taka woda ma negatywny wpływ na sprzęt gospodarstwa domowego i instalacje wodne. Istniejącą sytuację odbiorcy od lat oceniają jako wyjątkowo uciążliwą. Gdy na początku bieżącego roku opublikowano wyniki badania społecznego warunków życia i jakości usług publicznych przeprowadzonych w Czeladzi przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej okazało się, iż w ocenie mieszkańców istotnym zjawiskiem - krytycznie postrzeganym i wymagającym poprawy - jest jakość wody pitnej.
- Problem ten był omawiany na szczeblu władz samorządowych i samego przedsiębiorstwa wodociągowego jeszcze w 2016 r. - mówi Sławomir Święch, prezes zarządu Zakładu Inżynierii Komunalnej Sp. z o.o. w Czeladzi. - Na szczęście sytuacja zmierza ku odczuwalnym zmianom. Nasz Zakład zlecił opracowanie „Wielowariantowej koncepcji zasilania systemu zaopatrzenia w wodę miasta Czeladź”, w której przedstawiono szereg możliwych sposobów usuwania twardości wody. Chcemy, by efekty działań obniżających tak uciążliwą twardość wody były widoczne dla mieszkańców na przełomie 2017 i 2018 roku - dodaje.

Z wody usuwane będą też zanieczyszczenia

Warto wiedzieć, że we wstępnej fazie koncepcji zasilania systemu zaopatrzenia miasta w wodę o niższym poziomie twardości analizowane były również warianty alternatywnego zaopatrzenia, takie jak:
- przejście na całkowite zasilanie miasta z magistrali Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego (dostawcy dla przeważającej liczby miast w województwie śląskim) i rezygnacja z eksploatacji własnych ujęć ze studni,
- zasilanie miasta ze źródeł lokalnych zewnętrznych, w oparciu o pompowanie wód kopalnianych z Centralnego Zakładu Odwadniana Kopalń w Czeladzi, funkcjonującego w strukturach SRK Bytom, o obecnym stopniu twardości znacznie wyższym od poziomu studni głębinowych eksploatowanych przez ZIK Sp. z o.o. w Czeladzi,
- utrzymanie aktualnego systemu zasilania w wodę z wprowadzeniem technologii skutecznego zmiękczania i mieszania z wodą nieuzdatnioną własnej produkcji, w stopniu zabezpieczającym optymalny poziom twardości.
Spośród wszystkich technologii skutecznego zmiękczania wody, na uwagę zasługują dwa z nich: odwrócona osmoza i nanofiltracja. - Te technologie membranowe z powodzeniem stosowane są w rutynowych procesach uzdatniania wody, dotyczących najczęściej usuwania twardości, siarczanów lub azotanów - wyjaśnia prezes Sławomir Święch. - Procesom filtracji membranowej poddawany jest określony strumień wody surowej, który po uzdatnieniu miesza się z wodą nieuzdatnioną. Warto pamiętać, że technologie membranowe eliminują z wody również zanieczyszczenia organiczne, wirusy, bakterie i pierwotniaki a także inne mikroorganizmy - podkreśla.
Specjaliści z Zakładu Inżynierii Komunalnej porównywali kilka ocenianych, odmiennych technologii, w tym metodę wymiany jonowej z wykorzystaniem silnie kwaśnych kationitów oraz metodę odwróconej osmozy i nanofiltracji. W rezultacie zdecydowano, że w kontroli jakości i uzdatnianiu wody w Czeladzi zastosowana zostanie w pierwszej kolejności metoda strąceniowa i SYMBIO, w której do kontroli czystości wody wykorzystywane są małże.
Warto wiedzieć, że istniejące metody wykorzystujące organizmy żywe do oceny stanu środowiska nazywane są metodami bioindykacyjnymi. W przypadku gdyby zastosowane rozwiązanie okazało się niewystarczająco zadowalające, to zostanie wdrożona metoda odwróconej osmozy.
- Uzdatnianie wody metodą odwróconej osmozy jest rozwiązaniem docelowym - tłumaczy prezes Sławomir Święch. - Jeśli będzie taka konieczność, to podjęte zostaną działania zmierzające do wykonania pełnej analizy techniczno-ekonomicznej i dokumentacji projektowej dla urządzeń zmiękczania wody z własnych ujęć - podkreśla.

Małże będą sprawdzać czystość wody

Wdrażany w Czeladzi system polega na zastosowaniu w kontroli czystości wody małży słodkowodnych. Co ciekawe, ich naturalną reakcją na nagłą, znaczną zmianę ogólnej toksyczności wody jest zamykanie muszli. Małże stosowane w systemie SYMBIO reagują szybko i jednoznacznie na nagłe zmiany w środowisku wodnym.
Ich reakcja, czyli zamknięcie muszli, jest łatwa do zaobserwowania, a warunki i tryb życia pozwalają na ciągłe monitorowanie ich zachowań.
Jak ta metoda wygląda w praktyce? Otóż w zbiorniku SYMBIO umieszczanych jest osiem osobników małży z gatunku skójka zaostrzona. Małże wymieniane są co trzy miesiące, aby zapewniona została ich odpowiednia wrażliwość. Zbiornik wykonany jest ze stali nierdzewnej, a do tego jest tak skonstruowany, aby wyeliminować lub zminimalizować wpływ czynników fizycznych, mogących niekorzystnie działać na aktywność małży. Przygotowany zbiornik zapewnia zaciemnienie oraz izolację od hałasu, a także amortyzuje niewielkie drgania podłoża.

Metoda stosowana jest w całej Polsce

System Biomonitoringu SYMBIO jest bezobsługowy, a jego użytkowanie sprowadza się jedynie do reagowania w sytuacjach alarmowych, o których wiadomo, gdyż pojawia się sygnał akustyczny i optyczny. Zadaniem tego systemu jest bowiem uruchomienie alarmu w razie wystąpienia incydentalnego, nagłego skażenia wody - w momencie pogorszenia jakości wody, małże zamykają muszle, a to uruchamia alarm. Ten sygnał alarmowy od razu będzie można zaobserwować na komputerze - magnesy przypięte do małży współpracują z czujnikami komputera. Zastosowane oprogramowanie umożliwi dokonywanie aktualnej oceny działania systemu oraz śledzenie aktywności małży.
Ten system jest więc uzupełnieniem okresowo badanej wody przez laboratorium. Metoda pozwala na wykrycie nagłej zmiany jakości wody, wywołanej pojawieniem się w niej substancji toksycznej.
Warto wiedzieć, że opisana metoda, jako dodatkowy system zabezpieczenia jakości wody, stosowana jest przez liczne przedsiębiorstwa wodociągowe i monitoruje wodę dostarczaną dla ponad 10 milionów ludzi w Polsce. Teraz będzie wykorzystywana także w Czeladzi.

To warto wiedzieć
Zakład Inżynierii Komunalnej Spółka z o.o. w Czeladzi rozpoczyna wprowadzanie systemu zdalnego radiowego odczytu wodomierzy, w pierwszej kolejności w studniach wodomierzowych, a następnie w budynkach wielorodzinnych i jednorodzinnych. Ma to ostatecznie rozwiązać problem sprawności odczytu i ograniczyć uciążliwości dla odbiorców. Dzięki nowemu systemowi będzie można uniknąć wielokrotnego wizytowania posesji w celu odczytu wodomierza, a właściciele nie będą musieli umawiać się z inkasentami na terminy wizyt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto