Wiadomo już do kogo należały zwłoki znalezione koło mostu na Liswarcie między Panoszowem i Ługami – Radłami ZDJĘCIA

Zwłoki znaleziono w czwartek 21 lutego na granicy Panoszowa w gminie Ciasna i Ługów – Radłów w gminie Przystajń. Nie było przy nich żadnych dokumentów. We wtorek 26 lutego w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach przeprowadzono sekcję.

- Biegły stwierdził obecność obrażeń, które mogły skutkować zgonem mężczyzny, ale jeszcze nie wypowiedział się co do mechanizmu. Musi sprawę przemyśleć. Czekamy na oficjalny protokół z sekcji zwłok, które powinien być gotowy za ok. dwa tygodnie - wyjaśnił w środę 27 lutego prok. Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Śledczy ustalają okoliczności zdarzenia. Jedną z głównych hipotez jest wypadek, którego ofiarą mógł być znaleziony mężczyzna. Dlatego na stronie internetowej lublinieckiej komendy policji pojawił się apel do potencjalnych świadków wypadku o skontaktowanie się w tej sprawie z mundurowymi.

Od chwili znalezienia ciała policjanci próbowali ustalić do kogo należy. W końcu się udało.

- Zaledwie kilku dni potrzebowali policjanci z Wydziału Kryminalnego lublinieckiej komendy Policji, którzy prowadzą sprawę śmiertelnego wypadku w rejonie Panoszowa, na ustalenie i potwierdzenie tożsamość poszkodowanej osoby. W dniu wczorajszym w toku prowadzonych policyjnych czynności ustalono oraz potwierdzono pełne dane mężczyzny – poinformował dzisiaj 1 marca mł. asp. Michał Sklarczyk, oficer prasowy KPP w Lublińcu. - W dalszym ciągu osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia okoliczności wypadku w rejonie Panoszowa proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu pod numerem telefonu 034 3532255 – dodał.

Zwłoki należały do 57-letniego mężczyzny spoza obu wspomnianych powiatów.

- Ostatnio zamieszkiwał na terenie Dąbrowy Górniczej – podał prok. Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Policjanci wykonują aktualnie czynności zmierzające do ustalenia dlaczego znalazł się w tym miejscu oraz odtworzenia ostatnich tygodni jego życia – wyjaśnił.

W celu uzyskania pomocy od znajomych lub członków rodziny 57-latka, lubliniecka komenda opublikowała kilka dni temu zdjęcia tatuaży, które miał na ciele.