Wręczyca Wielka. Remont DW 492. Niekorzystne wieści dla mieszkańców

Wręczyca Wielka. Remont DW 492 Po naszym ostatnim artykule o problemach mieszkańców z wjazdami na swoje działki przy remontowanej drodze wojewódzkiej 492 swój punkt widzenia na tę sprawę przedstawił nam rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach Ryszard Pacer.

Rzecznik tłumaczy, że w związku z przebudową DW 492 między Wręczycą Wielką a Kłobuckiem odtwarzane są tylko istniejące zjazdy. Mówiąc istniejące ma na myśli te, które były legalne, czyli uzgodnione i wybudowane przed rozpoczęciem przebudowy drogi.

Zarząd Dróg poinformował mieszkańców, którzy zgłaszali pretensje do zaplanowanej przebudowy, że jedynym sposobem urządzenia zjazdu do posesji lub działki z drogi wojewódzkiej, jest uzyskanie decyzji po złożeniu wniosku do ZDW.

Kilka wniosków wpłynęło, niektóre już zostały pozytywnie załatwione. Niestety nie ma gwarancji, że wszystkie wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie. Muszą być spełnione odpowiednie warunki. Jednak, jak zapewnia, żadna działka nie pozostanie bez dojazdu, o ile wniosek zostanie złożony. Pacer podkreśla też, że jeśli chodzi o koszty budowy nowych zjazdów, to ZDW w Katowicach nie ma prawnej możliwości ich sfinansowania.

Z powodu przebudowy wszystkie istniejące, legalne zjazdy będą odbudowane na koszt ZDW w Katowicach. W przypadku zjazdu, na którego budowę wydano pozwolenie teraz, zasada jest taka, że tam gdzie jest chodnik, ZDW w Katowicach wybuduje tę część zjazdu, która mieści się w granicach chodnika.

W przypadku braku chodnika, koszty budowy całego zjazdu musi ponieść właściciel posesji lub działki, jednak w obu przypadkach na decyzji jest klauzula o finansowaniu zjazdu przez wnioskodawcę. Przedstawiciel ZDW zaznacza, że projekt przebudowy drogi został wykonany zgodnie z obowiązującymi zasadami.

- Nie odbudowujemy nielegalnie ustanowionych zjazdów. Jednak np. właściciel działki nr 633/4, która nie miała urządzonego zjazdu, twierdził, że był tam zjazd i żądał jego "odtworzenia", poinformowany został o konieczności złożenia wniosku o ustanowienie zjazdu. Złożył go i w ekspresowym terminie otrzymał zgodę - dodaje Pacer.

Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich dodaje, że wszelkie próby wmawiania, że zjazd był od dawien dawna, bo kiedyś nie trzeba było papierów, są skazane na niepowodzenie.

ZDW istnieje od 1999 roku i prowadzi dokładną ewidencję wszystkich dróg. Rzecznik wyjaśnia, że urzędnicy w Polsce działają w oparciu o prawo i tylko w granicach prawa. Urzędnicy mogą podejmować tylko takie decyzje, które wynikają z przepisów. Nie mogą ich "ulepszać", "poprawiać", "modyfikować". Jak wynika ze słów rzecznika, w opisywanej historii odtworzone mogą być tylko te zjazdy, które były na mapach.

O nowe trzeba złożyć wniosek i niestety ponieść koszty ich budowy. Niestety mieszkańcy nie chcą iść na taki kompromis. Trudno się dziwić ich rozgoryczeniu, wynikającemu z faktu, że teraz musieliby płacić za budowę zjazdów, z których bezpłatnie korzystali przez ostatnie lata. Jednym słowem ZDW przedkłada prawo nad dobro mieszkańców.

Dojazdy na posesję będą odtwarzane przez ZDW, tylko w przypadku, kiedy właściciele wcześniej posiadali odpowiednią zgodę