MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Biegli przez tydzień z Bibic na Monte Cassino. W nieprzerwanej sztafecie pokonywali trasę dzień i noc. Stawili się na wzgórzu

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Uczestnicy biegu sztafetowego Bibice-Monte Cassino na wzgórzu we Włoszech na uroczystościach 80. rocznicy zwycięskiej bitwy
Uczestnicy biegu sztafetowego Bibice-Monte Cassino na wzgórzu we Włoszech na uroczystościach 80. rocznicy zwycięskiej bitwy Zdjęcia uczestników biegu/Fundacja Brama 1934
Polscy biegacze dotarli na Monte Cassino nocą 18 maja, przed sobotnimi uroczystościami 80. rocznicy zwycięskiej bitwy o Monte Cassino. To był cel ich trasy i udział w uroczystościach. Wyruszyli z Bibic pod Krakowem o przez tydzień biegli w dzień w nocy, w deszczu w słońcu. Pokonali 1800 km, trasa prowadziła przez pięć krajów: Polskę, Słowację, Austrię, Słowenię i Włochy.

Nocą przed uroczystościami rocznicowymi we Włoszech 19 biegaczy dotarło na wzgórze Monte Cassino we Włoszech. Towarzyszyli im pomocnicy, którzy organizowali wszystko co potrzebne w drodze. Hołd bohaterskim żołnierzom gen. Andersa oddali tuż po pokonaniu trasy. Byli zmęczeni, niewyspani, ale zadanie wykonali, cel osiągnęli. Potem po kilku godzinach uczestnicy sztafety wzięli udział w uroczystych obchodach 80. rocznicy zwycięskiej bitwy o Monte Cassino. To zwycięstwo otworzyło drogę aliantom na Berlin i miało znaczący wpływ na dalszy przebieg działań wojennych.

Na wzgórzu Monte Cassino biegacze otrzymali pamiątkowe medale, które wręczył im biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz.

Bieg sztafetowy z Bibic na Monte Cassino zorganizowała Fundacja Brama 1934, która zajmuje się poszukiwaniem i upamiętnianiem miejsc nieodkrytych oraz łączeniem patriotyzmu ze sportem. Pomysłodawcą biegu na Monte Cassino jest Piotr Pątko, prezes fundacji. A współorganizatorem biegu była parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bibicach. To sprzed kościoła w Bibicach 11 maja 2024 r. wyruszyła ta sztafeta.

Fundacja Brama 1934 dbała, żeby na swoim portalu społecznościowym informować o aktualnym miejscu pobytu biegaczy, relacjonować ich działania, przygody i determinacje w pokonaniu trasy. A droga dla uczestników sztafety była wymagająca, pełna różnego rodzaju niespodzianek. Biegli czasem z dużym trudem w słońcu i w deszczu, w ciemnościach, na ruchliwych drogach. Ale to nie wszystko były spotkania z życzliwymi ludźmi - darmowe miejsca na campingu w Austrii. Właściciele tego miejsca turystycznego zachwycili się postawą polskich biegaczy, celem przedsięwzięcia, determinacją, pasją, dlatego miejsce na postój Camping Schloss Burgau dali bezpłatnie.

W Słowenii biegacze zyskali innego fana - Krzysztofa Olendzkiego, ambasadora RP w Lublanie, który zaprosił ich do siebie na chwilę odpoczynku. O radosnym spotkaniu z uczestnikami sztafety pisała potem ambasada nazywając biegaczy "maratończykami a raczej z montecassińczykami". A potem we Włoszech przeszli szczegółową i trudną kontrolę policyjną.

Patronat honorowy nad biegiem objął Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, który co roku organizuje uroczystości rocznicowe na Monte Cassino. Patronat medialny nad sztafetą objął m.in. Dziennik Polski.

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto