Rysunki Wiktorii Zejler, mieszkanki Praszczyk w gminie Panki, przedstawiają najczęściej ludzi.
- Maluję odkąd pamiętam. Najpierw było to rysowanie ołówkiem, kredką, farbą trochę później - mówi Wiktoria Zejler, po czym dodaje - Moje malarstwo rozwinęło się w szkole. Dzięki Gminnemu Ośrodkowi Kultury we Wręczycy Wielkiej miałam wystawę autorską. Po raz pierwszy mogłam publicznie wystawić swoje prace - dadaje.
Młoda artystka jest absolwentką Gimnazjum w Truskolasach. W rozwijaniu talentu pomagał jej Cezary Sowa z GOK-u. W tym czasie miała wiele wystaw i wzięła udział w licznych konkursach plastycznych zarówno gminnych, jak i szkolnych. Już wówczas została dwukrotną finalistką Wojewódzkiego Turnieju Informatycznego w zakresie grafiki komputerowej pt. "Myszką malowane - 2002". Jej zainteresowanie sztuką oscyluje pomiędzy rysunkiem, malarstwem i grafiką komputerową.
Większość swoich prac Wiktoria rysuje ołówkiem. Są to głównie ludzkie portrety. Na obiekty najczęściej wybiera znajomych i członków rodziny. Kiedyś korzystała z japońskich kreskówek "Manga". Aktualnie za modele służą jej żywe postacie. Czasami sięga po zdjęcia. Artystka nie ukrywa również, że kiedyś jej wielką pasją było rysowanie postaci z wyobraźni, posługując się jedynie opisem z ulubionej książki. - Zafascynowana lekturą Sapkowskiego, narysowałam chyba wszystkie postacie z jego powieści - mówi Wiktoria Zejler.
Poza rysunkiem ołówkiem sięga także po farby. - Malowanie farbami wymaga dużo więcej czasu. Wydaje mi się, że w rysunku jestem dużo lepsza, ale ćwiczę coraz więcej - przyznaje mieszkanka Praszczyk. Prace Wiktorii Zejler podróżują po świecie, a ona sama przyznaje, że chętnie podróżowałaby razem z nimi. Jak to się stało? Dziewczyna wzięła udział w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym pt. "Inspiracje Kulturą Żydowską" i zajęła w nim drugie miejsce pracą "XXX" powstałą z inspiracji dziełem malarskim Samuela Hirszenberga "Wygnańcy". Wszystkie nagrodzone prace zostały wystawione na międzynarodowych wystawach. Można było je oglądać w Nowym Jorku, Waszyngtonie, Detroit, San Francisco, Toronto, na Florydzie i Houston. 10 października tego roku w warszawskiej Bibliotece Narodowej odbędzie się ostatnia wystawa.
Wiktoria Zejler ma już w swoim dorobku dość sporo artystycznych osiągnięć. Zajęła pierwsze miejsce w Trzecim Gminnym Konkursie Plastycznym "Młodość - Trzeźwość", uzyskała nominację na warsztaty plastyczne województwa śląskiego w Kazimierzu nad Wisłą oraz wygrała obrazem "Świtezianka" Międzynarodowy Konkurs dla dzieci i młodzieży pt. "Inspiracje Mickiewiczowskie". Ostatnio wróciła z Włoch, z miasta Rafaela Santi-Urbiny, gdzie spędziła trzytygodniowy staż graficzny, który umożliwi jej uzyskanie "Europass", dokumentu ułatwiającego znalezienie pracy na rynku międzynarodowym.
Mieszkanka Praszczyk w przyszłym roku kończy Liceum Plastyczne im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie. Dalszą naukę planuje podjąć w ASP. Przyznaje, że coraz częściej myśli o architekturze i być może w przyszłości tym właśnie będzie się zajmowała.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?