To był wyjątkowy wieczór. Pierwszą część koncertu transmitowano na radiowej antenie, dzięki czemu mogło go wysłuchać zdecydowanie więcej osób niż 180 gości w studiu. Dżem rozpoczął występ dobrze bujającym bluesowo utworem "Koniecznie", który otwiera album.
Później było jeszcze lepiej, bo jako druga pojawiła się piosenka "Do przodu", która coraz lepiej daje sobie radę na radiowych playlistach - "Muza" sprzedała się już w 16 tys. egzemplarzy, co daje jej status Złotej Płyty. Pozytywna energia porwała słuchaczy, gdy grupa zagrała "Partyzanta" - jeden z najlepszych numerów na nowej płycie, utrzymany w starym klimacie "Najemnika", do którego muzykę napisał perkusista zespołu Zbyszek Szczerbiński. Kto oczekiwał po nowej płycie klasycznej ballady, nie zawiódł się, bo koncertowa wersja utworu "Szara mgła" ma jeszcze większy ładunek emocjonalny niż jej studyjna wersja.
- To bardzo dorosła płyta w porównaniu z wcześniejszymi. Widać to zwłaszcza w "Szarej mgle" - skomentował Wojciech Zamorski, dziennikarz muzyczny. - Nowa płyta to w dalszym ciągu sto procent Dżemu. Udowadnia, jak uniwersalny jest ten zespół. Bardzo się cieszę, że grupa wydała nowy krążek i mam nadzieję, że na kolejny nie trzeba będzie aż tak długo czekać - dodał Zamorski.
Dżem zagrał też wczoraj kilka żelaznych utworów, na czele z "Małą Aleją Róż", "Do Kołyski" czy "Whisky" (pojawiła się na bis).
Na żywo można będzie posłuchać zespołu w przyszłym tygodniu w Rudzie Śląskiej.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?