Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aresztowany za znęcanie się nad matką

PC
KPP Kłobuck
Wczoraj na wniosek krzepickich śledczych i prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu 57-latka, który psychicznie i fizycznie znęcał się nad 84-letnią matką. Na decyzję sądu wpłynął fakt, że domowy oprawca nie respektował wcześniej zastosowanych środków zapobiegawczych. Mężczyzna nie opuścił domu i w dalszym ciągu mieszkał ze swoją ofiarą.

Przypominamy, że chodzi o sprawę 57-latka, który od przeszło roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją matką. Domowy oprawca wszczynał awantury, wyzywał 84-latkę i bił ją pięściami.

Dramat 84-latki trwał już od przeszło roku. Jej 57-letni syn wszczynał awantury, podczas których wyzywał matkę, wyrzucał ją z domu, popychał i bił pięściami. Kobieta była jednak do tego stopnia zastraszona przez swojego oprawcę, że nawet nie chciała pomocy medycznej, a podczas interwencji policji broniła syna, kłamiąc, że zasinienia na ciele ma od upadku na podwórku. Śledczy ustalili jednak, że 57-latek bił swoją matkę po głowie, podbił jej pięściami oczy i złamał kilka żeber. W chwili zatrzymania mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

W listopadzie mężczyzna usłyszał zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad matką i wtedy na wniosek krzepickich śledczych, prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci nakazu natychmiastowego opuszczenia domu, dozoru i zakazu kontaktu i zbliżania się do swojej ofiary. Niestety niewdzięczny syn nie wykonywał zastosowanych środków zapobiegawczych. 57-latek został ponownie zatrzymany, natomiast wczoraj na wniosek krzepickich śledczych i Prokuratora Rejonowego w Częstochowie sąd tymczasowo aresztował podejrzanego. Mężczyzna spędzi w areszcie najbliższe 2 miesiące, natomiast za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 5 letni pobyt za kratkami.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto