Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia sprzedała Kacpra Krzepisza. Żółto-Niebiescy sprowadzili Huberta Turskiego i szukają kolejnych wzmocnień składu

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Kacper Krzepisz odszedł z Arki Gdynia
Kacper Krzepisz odszedł z Arki Gdynia Przemysław Świderski
Władze Arki Gdynia pracują nad zmianami w składzie pierwszego zespołu. Żółto-niebiescy prowadzą po jesieni w tabeli Fortuny 1. Ligi, ale potrzebują wzmocnień, aby wiosną skutecznie walczyć o utrzymanie tej pozycji. Pierwsze ruchy kadrowe już się odbyły w zespole Żółto-Niebieskich, a kolejne są w przygotowaniu.

Arka dysponuje silnym składem podstawowym, w którym nie brakuje zawodników z doświadczeniem i jakością. Patrząc na nazwiska pozycja lidera nie musi dziwić. Problemy zaczynają się, kiedy trzeba sięgać po graczy z ławki rezerwowych. Wówczas widać, że trener Wojciech Łobodziński ma ograniczone pole manewru i drużyna potrzebuje wzmocnień w zimowym oknie transferowym.

Pierwszym nowym zawodnikiem gdyńskiego zespołu został Hubert Turski, który ostatnio występował w zespole rezerw Pogoni Szczecin. Napastnik został wypożyczony z Pogoni do końca sezonu z opcją pierwokupu. Turski ma rywalizować o miejsce w ataku z Karolem Czubakiem i jednocześnie być alternatywą dla najlepszego strzelca zespołu z Gdyni.

Arka na tym nie zamierza wcale kończyć wzmacniania zespołu. Od początku okresu przygotowawczego na testach przebywa Roman Mychajliw z Ruchu II Lwów. 21-letni pomocnik trenuje z zespołem, a trener Łobodziński dopiero zadecyduje o jego ewentualnej przydatności. Klub z Gdyni zainteresowany jest także sprowadzeniem Gruzina Tornike Gaprindaszwiliego, skrzydłowego Zagłębia Lublin. Arka nie ma w budżecie środków przeznaczonych na transfery gotówkowe i raczej musi łatać budżet, więc tutaj w grę wchodzić może wypożyczenie. 26-letni Gaprindaszwili gra na prawym skrzydle, w barwach „Miedziowych” rozegrał 27 meczów w ekstraklasie, ale zdobył w nich zaledwie dwa gole. Gruzin jednak zwiększyłby rywalizację o miejsce w składzie i pole manewru, bo skrzydłowych w kadrze nie ma zbyt wielu.

Z zespołu Arki ubył za to bramkarz Kacper Krzepisz, który na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do innego pierwszoligowca, Podbeskidzia Bielsko-Biała, które walczy o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Wychowanek Arki podpisał kontrakt do końca sezonu, który zostanie przedłużony o rok, jeśli Podbeskidzie pozostanie w Fortunie 1. Lidze. Krzepisz nie miał szans na przebicie się w zespole trenera Łobodzińskiego, bo pierwszym bramkarzem jest Paweł Lenarcik, a drugim Martin Chudy. Jesienią rozegrał tylko 29 minut w meczu Fortuny Pucharu Polski z Polonią Bytom.

CZYTAJ TAKŻE: Oto jak wyglądają partnerki piłkarzy Arki Gdynia! Zobaczcie te zdjęcia

Nie zanosi się na to, aby Arkę w tym oknie transferowym opuścił któryś z kluczowych graczy. Głównie mowa tutaj o Olafie Kobackim i Karolu Czubaku. Obaj chcą pomóc drużynie awansować do krajowej elity. W kwestii transferu Czubaka głośno było w letnim oknie transferowym, kiedy pojawiały się propozycje klubów zagranicznych oraz oferta z Lechii Gdańsk. Najlepszy strzelec Arki postanowił jednak pozostać w Gdyni. Teraz jest cisza w przypadku tego zawodnika, a sam Czubak nie pali się do odejścia, a chciałby z Arką wejść do PKO Ekstraklasy. Jesienią strzelił osiem goli w Fortunie 1. Lidze i to wynik dobry, ale na pewno stać go na więcej i Karol będzie chciał to pokazać w rundzie rewanżowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto