Władysław Owczarek, 68-letni mieszkaniec Łobodna boi się, że nie przeżyje zimy. Od kilku miesięcy mieszka w oborze przy ulicy Sienkiewicza w Łobodnie. Budynek jest w fatalnym stanie, jest nieszczelny , okna pozabijane są deskami. Córka jego brata odcięła mu prąd i dostęp do wody. Teraz Owczarek chodzić do sąsiadów i prosi się, żeby dali mu wody.
- Nie będę pił wody ze studni, bo kiedyś było tam szambo i nie nadaje się do picia - mówi Władysław Owczarek.
Na ulicy Sienkiewicza mieszka od urodzenia. Na działce stoi dom i obora. Jeszcze kilka miesięcy temu Owczarek zajmował w domu jeden pokój. Ale ze względu na remont wewnątrz domu, wylądował w oborze, do której doprowadzono prąd i wodę. Twierdzi, że za prąd musiał płacić 360 zł z góry.
- Nie stać mnie na takie opłaty, bo mam tylko 600 złotych emerytury. Chcę płacić za prąd, ale tyle, ile go faktycznie zużyję - przekonuje Władysław Owczarek.
Henryk Puchała, kolega Owczarka, dziwi się postępowaniu jego rodziny.
- Znam Władka od kilkudziesięciu lat. To spokojny człowiek, nikomu nie zawadza. Czasem lubi sobie wypić, ale krzywdy nikomu nie robi.
Feliks Owczarek, brat Władysława mieszka z zięciem i córką w dwupiętrowym domu na ulicy Polnej w Łobodnie. Nie przeniesie brata do swojego domu, bo jak twierdzi, nie ma już tam miejsca. Przekonuje też, że brat zalega z opłatą za prąd i wodę.
- Jak Władek zapłaci za prąd, wtedy mu z powrotem podłączymy - zapewnia. - Ale on wszystkie pieniądze wydaje na alkohol. Nie będziemy płacić jeszcze za niego. Dopóki nie zmądrzeje, będzie musiał żyć bez prądu i wody. Sprawą zainteresowała się kłobucka policja. Funkcjonariusze udali się do Owczarka i jego brata.
- Na miejscu nie ujawniono przestępstwa, czy wykroczenia. Sprawę przekazaliśmy opiece społecznej - informuje Marzena Bednarek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.
Pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kłobucku odwiedzili Władysława Owczarka. Ustalili, że Władysław Owczarek od kilku miesięcy nie płacił za prąd i wodę i dlatego jego rodzina postanowiła odciąć mu do nich dostęp. - Do budynku, gdzie na czas remontu domu przeniesiono pana Owczarka doprowadzono prąd i wodę. Owczarek jednak nie płacił, choć ma emeryturę. Przekonaliśmy go, żeby pojechał do energetyki i poprosił o rozłożenie spłaty na raty - mówi Katarzyna Janicka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kłobucku. - Mamy zapewnienie, że jeśli zacznie spłacać zaległości, będzie mógł korzystać z prądu i wody.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?