Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brudno na kłobuckim basenie. Sprząta kasjer... [FOTO]

Piotr Ciastek
Ratownicy i kasjer muszą sami sprzątać należący do kłobuckiego OSiR-u basen, bo sprzątaczka jest na zwolnieniu lekarskim. Burmistrz twierdzi, że nie może wszystkiego sam pilnować, a pracownicy OSiR-u potwierdzają - Ze sprzątaniem nie jest dobrze. Faktycznie w szatniach nie jest najczyściej, a co zostanie zaniesione do wody tego nikt nie wie.

Afera basenowa, jak już ją nazywają w Kłobucku, wybuchła na środowej sesji rady miasta, gdy na stan czystości gminnej pływalni zaczęła narzekać radna Barbara Błaszczykowska, która regularnie korzysta z obiektu. Jej zdaniem stan czystości pływalni jest fatalny.

Grzyb wynikiem kiepskiej wentylacji?

- Po niedomytych podłogach chodzą dzieciaki bez klapek, a wiadomo czym to może grozić. Ja staram się synowi zawsze dawać klapki, ale nie pilnuję przecież tego, czy cały czas w nich chodzi. - mówi zatroskany rodzić, którego spotkaliśmy w piątek na pływalni.

Radna zauważa też, że w kabinach prysznicowych jest grzyb, a wentylacja jest niewydolna. Czym spowodowane są te zaniedbania? Okazuje się, że sprzątaczka, która zatrudniona jest na 3/4 etatu jest na długim zwolnieniu lekarskim. Funkcję sprzątających pełnią... ratownik i kasjer. To może wyjaśniać dlaczego radna uznała, że obiekt sprzątany jest niedokładnie.

Burmistrz Kłobucka zauważa, że to nie on bezpośrednio nadzoruje basen i odsyła do dyrektora OSiR-u, który obecnie pełni pieczę nad pływalnią. Wcześniej funkcję tę pełnił kierownik. Stanowisko to jednak zostało zlikwidowane przez nowego burmistrza. Dyrektor OSiR-u, czyli poprzedni burmistrz, który obecnie jest na urlopie, został właśnie etatowym członkiem powiatu klobuckiego i wkrótce opuści OSiR.

- Nie ukrywam, że trwają różnego rodzaju rozmowy na temat objęcia przez moją osobę, jeżeli znajdę takie uznanie u kierownictwa starostwa, aby przejść do pracy w starostwie. Nie ukrywam, że z pewnym żalem opuszczałbym to miejsce, z którym byłem związany od lat. - mówił jeszcze w styczniu dla internetowego serwisu Kanał Zielony, Krzysztof Nowak. Teraz gdybania te stały się faktem.

Dzieci wracają z liszajami?

- Faktycznie z ekipą sprzątającą nie jest najlepiej i tu bym postawił kropkę. Co do wentylacji, to powiedzmy sobie szczerze, obiekt ma już swoje lata i na pewno nie będzie działał tak jak 17 lat temu - mówi chcący zachować anonimowość jeden z pracowników OSiR-u.

O sytuację na basenie pytamy też trenera lokalnego klubu pływackiego, który na co dzień korzysta z obiektu.
- Na około setkę dzieci, które mam pod swoją opieką nikt, jak do tej pory nie zgłosił się do mnie z takim problemem. Na pewno, gdyby dzieci chodziły z grzybem na stopach powiedziałyby o tym. Na niecce, za którą odpowiadam jest czysto. - zapewnia Michał Kalke, trener "Delfina" Kłobuck.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto