- Opóźnienia nastąpiły z winy wykonawcy. Firma weszła na budowę 2 miesiące po terminie - twierdzi Krzysztof Nowak, burmistrz Kłobucka.
Zdaniem Piotra Chalińskiego z Wydziału Zamówień Publicznych i Rozwoju w Urzędzie Miejskim w Kłobucku przyczyną opóźnień jest zła organizacja w firmie. - W tej chwili na budowie pracują 2,3 osoby, a mogłoby być więcej. Budynek jest tak podzielony, że można wykonywać pewne roboty niezależne. Ponadto wykonawca chce zrobić pewne rzeczy inaczej niż w projekcie. To możliwe, ale potrzebna do tego jest ekspertyza. Do tej pory jej nie mamy i na tym tle przepychamy się z wykonawcą.
Przedstawiciel firmy Maksel-Styl, która buduje obiekt, twierdzi, że na opóźnienia miała wpływ pogoda oraz zły projekt budynku.
- Gmina nie podejmuje odpowiednich decyzji w terminie. Są błędy w projekcie, gmina nie chce przystać na nasze zmiany - mówi nam anonimowo jeden z przedstawicieli firmy.
Inwestycja miała zakończyć się 17 września. W tej chwili trwają jeszcze prace nad ukończeniem pierwszego etapu, który powinien być dawno zakończony. - Gdy ich przycisnęliśmy to pojawiła się ekipa kilkunastu pracowników. Zrobili wodociąg, był elektryk, teraz montowane są okna - przyznaje Nowak. - Jednak ostatnio gdy tam byłem, ponownie widziałem tylko 3 pracowników.
Tymczasem gmina będzie nakładać kary finansowe za każdy dzień zwłoki. Będą one wynosić 0,5 procenta od wartości inwestycji, która kosztuje prawie 823 tys. złotych brutto. Gmina nie wyklucza także rozwiązania umowy z firmą. - Już trzykrotnie organizowaliśmy narady z firmą, ale jak dotąd nie przyniosły one rezultatów. Czekamy do końca sierpnia. Jeśli nic się nie zmieni, będziemy musieli się rozstać z wykonawcą - zapowiada Krzysztof Nowak.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?