Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Władysław Serafin jest celem politycznego ataku?

Adam Świerczyński
Fot. WSS
Władysław Serafin usłyszał poważne zarzuty. Rzeczpospolita. twierdzi, że przelał na prywatne konto 3 mln zł ministerialnej dotacji dla Krajowego Związku Kółek Rolniczych i Organizacji Rolniczych, którego polityk z naszego regionu jest szefem. On sam twierdzi, że jest celem politycznego ataku.

Władysław Serafin od kilkunastu lat jest prezesem Krajowego Związku Kółek Rolniczych i Organizacji Rolniczych, która jest największą organizacją skupiającą producentów rolnych w Polsce. W ostatnich dniach Rzeczpospolita obciążyła polityka, który reprezentuje ziemię kłobucką m.in. w w Sejmiku Województwa Śląskiego, poważnymi zarzutami.

Władysław Serafin miał rzekomo w latach 2008-2011 przelać na swoje prywatne konto 3 mln zł ministerialnej dotacji dla organizacji, którą kieruje.

Sam Władysław Serafin twierdzi, że to zwrot pożyczki jaką udzielił związkowi w 2008 roku. - Związek od 6 lat ma problemy finansowe spowodowane niewypłaceniem należnej kółkom dotacji w kwocie 1,2 mln zł, co włącznie z odsetkami stanowi na dziś kwotę 2 mln zł - pisze w oświadczeniu Władysław Serafin.

- Oświadczam, że nie zawłaszczyłem ani jednej złotówki publicznych pieniędzy, nie prowadziłem operacji finansowych, z których uzyskałbym jakiekolwiek korzyści. Zmuszony byłem do dokonania operacji finansowych na koncie Krajowego Związku z udziałem własnych środków, gdyż od 2006 r. występuje brak niewypłaconej dotacji - dodaje Serafin.

Środki na pożyczkę dla Związku Władysław Serafin miał uzyskać ze sprzedaży należących do niego gruntów pod Warszawą.

Z informacji Rzeczpospolitej wynika, że Serafin nie dysponuje potwierdzeniem dokonania przelewu pożyczki na konto związku. Sama zaś pożyczka udzielona w 2008 r. miała być przez niego zarejestrowana w związku i zgłoszona do urzędu skarbowego dopiero w lutym b.r.

- To bzdury, pełna dokumentacja potwierdzająca wpłatę pożyczki, trafiła do urzędu skarbowego - zaprzecza Władysław Serafin w rozmowie z nami.

W swoim oświadczeniu z kolei dodaje: - Zdecydowanie oświadczam, że umowa pożyczki została potwierdzona aktem notarialnym zawartym w grudniu 2008 roku.

- Cała ta intryga wymierzona we mnie jest wynikiem wewnętrznych walk w PSL. Ja jestem tylko narzędziem, na moim grzbiecie frakcje partyjne chcą rozgrywać swoje sprawy - dodaje wzburzony Władysław Serafin, podkreślając, że jest niewinny.

Jak informuje Krajowa Rada Izb Rolniczych - zarzuty odnośnie Serafina o przekazanie 176 tys. zł na prywatne konto zostały potwierdzone we wstępnych wynikach kontroli w dniu 2 stycznia tego roku, w związku z czym Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR złożył zawiadomienie do prokuratury.

W odpowiedzi Serafin wystąpił do ministra rolnictwa o przekazanie sprawozdań finansowych KRIR, gdyż jak twierdzi z zestawień COPA-COGECA wynika że polskie organizacje rolnicze zalegają ze składką narodową. - Zaległość ta nie jest wykazana w żadnym sprawozdaniu KRIR - podkreśla Serafin, zapowiadając, że gdy tylko uzyska stosowne dokumenty zawiadomi o nieprawidłowościach Najwyższą Izbę Kontroli oraz prokuraturę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto