Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewakuacja pracowników i klientów marketów Kaufland. Policyjni pirotechnicy sprawdzali czy nie ma bomby ZDJĘCIA

PW
Alarm bombowy w lublinieckim Kauflandzie.
Alarm bombowy w lublinieckim Kauflandzie. KPP Lubliniec
Do zdarzenia doszło wczoraj 30 stycznia późnym popołudniem. Alarm, którego autor nie wskazał konkretnej lokalizacji, okazał się fałszywy. Ale służby musiały go najpierw zweryfikować, co robiły w całym kraju, m.in. również w Lublińcu, Myszkowie i Częstochowie.

- Policjanci w całym województwie śląskim podjęli niezwłoczne działania w celu sprawdzenia czy ładunek nie został podłożony - poinformowała podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

W Lublińcu policja przekazała informację o potencjalnej bombie administratorowi budynku, po stronie którego leżała decyzja o zarządzeniu ewakuacji. Nie chciał ryzykować. Akcję przeprowadzono jednak szybko i dość cicho, nawet bez udziału straży pożarnej.

- Po godz. 18.00 ewakuowani zostali pracownicy i klienci sklepu - w sumie ok. 50 osób. Policyjni pirotechnicy szybko sprawdzili teren, nie znajdując żadnego ładunku. Trwało to ok. godzinę. Po godz. 19.00 pracownicy i klienci mogli wrócić do środka - powiedział mł. asp. Michał Sklarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.

Podobne działania mundurowi podjęli także w przypadku Kauflandów w Częstochowie i Myszkowie.

- Rozpoznanie przeprowadzili policjanci z grupy minersko - pirotechnicznej. Niczego nie znaleźli - poinformowała podkom. Marta Ladowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Komenda wojewódzka przypomina, że żartownisiom, którzy przekazują fałszywe informacje, skutkujące koniecznością postawienia na nogi służb i ewakuacjami, z art. 224 Kodeksu karnego grozi kara nawet do 8 lat więzienia.

- Takie osoby są ustalane i zatrzymywane. Ostatnio zatrzymaliśmy w Gliwicach autora alarmu bombowego w Urzędzie Miasta Zabrze. Nastąpiło to już kilkadziesiąt minut po zgłoszeniu - zwróciła uwagę podinsp. Nowara z KWP w Katowicach. - Jest bezpiecznie. Jak dotąd nie było jeszcze realnego zagrożenia w postaci ładunku, ale oczywiście wszystkie sygnały weryfikujemy - dodała.

Niestety kolejne fałszywe alarmy się mnożą. Dzisiaj 31 stycznia rano pojawiła się informacja o ładunku w Katowicach, w związku z którym odwołano lekcje w kilku szkołach. Aktualnie trwa natomiast - z tego samego powodu - ewakuacja Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Mamy również informację o ewakuacjach urzędów w Rzeszowie i Poznaniu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto