Gdzie można się leczyć nocą

W województwie śląskim z 99 punktów udzielania pomocy lekarskiej nocą i podczas świąt zostały 52. Na szczęście na terenie naszego powiatu nie doszło do zmian.Wciąż można leczyć się w dwóch ambulatoriach w szpitalu w Kłobucku i Krzepicach. Na 50 tys. mieszkańców ma przypadać zespół składający się z lekarza i pielęgniarki. Ambulatoria działają od godz. 18 do 8 rano.
- Teraz opieką całodobową obejmujemy wszystkich pacjentów, niezależnie od tego, czy są zadeklarowani w Zespole Opieki Zdrowotnej w Kłobucku. Opiece podlegają wszyscy mieszkańcy powiatu, a także ci, którzy przebywają akurat na jego terenie. Pamiętać jednak trzeba, że ambulatoria to nie pogotowie ratunkowe, czy izba przyjęć - tłumaczy Marian Nowak, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kłobucku.
W powiecie niemal bez zmian funkcjonują poradnie specjalistyczne. Tylko dwie poradnie kardiologiczne nie dostały kontraktów. - Już teraz niektóre poradnie w Kłobucku pracują od 7 do 20, pozostałe przyjmują pacjentów od 8 do 18. Godziny pracy wydłużają też stomatolodzy - mówi Nowak.
Mieszkańcy naszego powiatu narzekają jednak na długie kolejki. - Czekałam do specjalisty prawie 3 miesiące - żali się Józefa Ślusarczyk.
Dyrekcja ZOZ-u twierdzi, że w Kłobucku kolejki nie przekraczają miesiąca. A w szpitalu w Krzepicach pacjenci przyjmowani są na bieżąco.

Co można leczyć nocą?
Nocne leczenie w ambulatoriach to nic innego, jak podstawowa opieka zdrowotna, która udzielana jest w 23 ośrodkach zdrowia na terenie powiatu kłobuckiego. Większość z nich pracuje od 8 do 18. - Jeżeli w danym ośrodku lekarz przyjmuje np. do godz. 14, to pacjent ma prawo iść do tego, który pracuje do 18. Pacjenci nie są przypisani do jednego ośrodka zdrowia - wyjaśnia Marian Nowak, dyrektor ZOZ-u.
Do ambulatoriów można przyjść np. z kolejnym napadem astmy, bólem gardła, brzucha, głowy, wysoką gorączką, biegunką lub wymiotami, bólami krzyża, kręgosłupa, stawów, czy kończyn. Do wypadków, nagłych zachorowań zagrażających zdrowiu i życiu, jest pogotowie ratunkowe. - Jeśli pacjent zgłosi się do ambulatorium i lekarz stwierdzi, że jest stan ciężki, ma wtedy prawo wezwać pogotowie ratunkowe - wyjaśnia Nowak.
W ciągu miesiąca w ambulatorium lekarze udzielają ok. 600 porad.