Kiedy temperatura na Ziemi osiągnie taki poziom, z którym żaden naukowiec nie będzie w stanie sobie poradzić ( a stanie się to według Stephana Hawkinga około roku 2600) trzeba będzie szukać innego miejsca do życia.
"Ziemia stała się dla nas zbyt mała W ciągu 200 ostatnich lat nastąpił na naszej planecie niebywały wzrost populacji, rozwój przemysłu, rolnictwa, turystyki, transportu, budownictwa. Aktualnie roczny współczynnik wzrostu populacji światowej wynosi 1,9 proc.. To się może wydawać niewiele, ale to oznacza, że światowa populacja podwoi się za 40 lat. Około 2600 roku ludzie będą stłoczeni jak sardynki w puszce. Używanie energii elektrycznej doprowadzi do tego, że Ziemia osiągnie tzw. punkt inkadescencji czyli rozżarzenia - to będzie nie do zniesienia" - twierdzi profesor Hawking.
Według Hawkinga należy zorganizować wyprawę w kierunku gwiazdy leżącej najbliżej nas, w odległości 4,4 lat świetlnych. "Neo-statki" napędzane promieniami lasera miałaby sprawdzić czy ludzkość mogłaby tam zamieszkać.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?