To jest taka zabawa z wielką klasą. Jak z filmu - zachwalał pogoń za lisem Stefan Michalczyk z Częstochowy, który obserwował tegoroczne święto miłośników koni i łowiectwa "Hubertus 2011" w Olsztynie koło Częstochowy. Impreza odbyła się na błoniach w urokliwym otoczeniu olsztyńskiej warowni i osiemnastowiecznego spichlerza.
Oprócz pogoni za lisem w niedzielne popołudnie nie zabrakło też innych powodów, dla których warto było pojawić się na "Hubertusie" Anno Domini 2011. Równie ważny, co zabawa, był charytatywny wymiar imprezy. Przedstawiono działalność Fundacji Oswoić Los i Rotary Club Częstochowa, które wspólnie z gminą Olsztyn współorganizowały łowieckie święto.
- Dochód z imprezy przeznaczony będzie na bajki psychoedukacyjne, uwrażliwiające dzieci na niepełnosprawnych ich rówieśników i międzynarodową wymianę młodzieży organizowaną przez Rotary Club - informowali organizatorzy.
Jeśli ktoś bardziej od żywych koni i ducha łowiectwa interesuje się końmi mechanicznymi i polowaniem na nowe samochody, też mógł poczuć się na "Hubertusie" usatysfakcjonowany.
Oprócz prezentacji najnowszych modeli samochodów terenowych jednej z marek podziwiano, jakie szanse mają konie w wyścigu z tymi pojazdami oraz motocyklami żużlowymi.
Stowarzyszenie CKM Włókniarz zaprezentowało bowiem stalowe rumaki, na których w trakcie sezonu ścigają się młodzi żużlowcy z Częstochowy.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?