W sumie za lata 2007 - 2010 do posłów trafiło z tego tytułu około 206 milionów złotych. Poseł niezawodowy otrzyma na rękę jedynie 2 245 złotych.
Te pieniądze to jednak tylko podstawa. Każdy parlamentarzysta ma także prawo do bezpłatnego przejazdu publicznymi środkami lokomocji i darmowych lotów na krajowych liniach. To ogromne oszczędności w portfelu.
Miesięcznie dodatkowo każdy poseł na prowadzenie swojego biura dostaje kolejne 11650 zł. Z tych pieniędzy opłaca między innymi czynsz, telefony, paliwo, książki, gazety i wyposażenie biura. Pieniądze te może także wykorzystać na przeprowadzenie ekspertyz i pomoc prawną dla obywateli, choć, w porównaniu z innymi wydatkami, posłowie na takie rzeczy wydają bardzo mało.
Ta kwota też jest wolna od podatku. Biura wyposażone są również na koszt Kancelarii Sejmu. Koszty badań, opinii prawnych czy tłumaczeń pochłonęły w sumie niewiele ponad 1 mln złotych z prawie 184 milionów złotych, jakie były do dyspozycji. Dla porównania, na telefony posłowie wydali prawie 14,5 mln zł.
Podatnicy, czyli my, płacą też posłom za meble, komputery do biur, rozmowy telefoniczne, przejazdy samochodami i benzynę.
Naszym parlamentarzystom przysługuje również bezpłatne zakwaterowanie w Domu Poselskim.
Na uposażenia nie mogą także narzekać marszałkowie Sejmu i Senatu. Dostają oni pensję tak wysoką jak premier (15200 zł), a wicemarszałkowie mają niewiele mniej (13500 zł).
**Czytaj więcej na stronie
www.dziennikzachodni.pl**
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?