Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ilu nauczycieli jest na urlopie dla poratowania zdrowia?

Wiktoria Skwara
Oświata i sprawy z nią związane to jeden z najważniejszych i jednocześnie największych wydatków każdej gminy w Polsce. Pojawiają się pomysły, aby w jakiś sposób ograniczyć te wydatki. Władze samorządowe chcą ograniczyć przywileje nauczycielskie wynikające z Kart Nauczyciela. Jednym z takich przywilejów jest możliwość wzięcia przez nauczyciela urlopu dla poratowania zdrowia. Podobno nauczyciele na potęgę wykorzystują ten przywilej.

Taki urlop może otrzymać nauczyciel, który jest zatrudniony w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, po przepracowaniu co najmniej 7 lat w szkole. Samorządowcy chcą zmiany w tym zakresie.
- Jest zgoda na to, aby o urlopach dla poratowania zdrowia orzekali lekarze medycyny pracy, a nie lekarze pierwszego kontaktu, jak ma to miejsce obecnie. MEN widzi potrzebę utrzymania urlopów dla poratowania zdrowia, ale dostrzega konieczność dostosowania zasad ich przyznawania do rozwiązań stosowanych w innych zawodach - powiedział Maciej Jakubowski, podsekretarz stanu w MEN. Co ciekawe w trakcie takiego urlopu, nauczyciel pobiera wynagrodzenie zasadnicze, razem z dodatkiem za wysługę lat.
W sumie gmina Kłobuck zatrudnia obecnie nauczycieli na 286 etatach.Ilu nauczycieli jest na takim rocznym urlopie obecnie w Kłobucku?
- W tym roku pięciu nauczycieli jest na urlopach dla poratowania zdrowia - mówi Jacek Krakowian, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Oświaty Samorządowej w Kłobucku. Jest to 1,75 proc. nauczycieli zatrudnionych przez gminę Kłobuck.
- Gminę takie urlopy kosztują ok. 300 tys. zł rocznie. Ponieważ w miejsce nauczycieli na urlopach, gmina musi zatrudnić nauczycieli na zastępstwo na ten okres. To ZUS powinien płacić wynagrodzenie nauczycielom podczas urlopu dla poratowania zdrowia - mówi Jacek Krakowian.
Dla porównania w Częstochowie zatrudnionych jest 3145 nauczycieli, a 24 jest obecnie na urlopach dla poratowania zdrowia, co stanowi niecały 1 proc.
Jednak gmina zmaga się także z innymi problemami w oświacie. Okazuje się, że wykształcenie uczniów też nie jest tanie. I mylne jest myślenie, że wykształcenie ucznia w każdej szkole kosztuje tyle samo. Oto konkretne dane z 2011 r. Najwyższy koszt kształcenia ucznia jest w szkole podstawowej w Białej, wynosi ponad 12 tys. zł rocznie, najniższy jest z kolei w oddziale w Libidzy ponad 3 tys. zł.
Budżet razem z subwencją oświatową wynosi 24 mln zł. Przykładowo utrzymanie Zespołu Szkół w Białej w 2010 roku wynosił prawie 1 375 000 zł ( w tym subwencja 809 tys. zł), a już w ubiegłym roku koszty wyniosły prawie 1,5 mln zł (subwencja - 890 tys. zł.). Są to ogromne wydatki i większość gminy wydaje znaczne kwoty na utrzymanie placówek oświatowych.

Wydatki oświaty
Według danych podanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej liczba wszystkich zatrudnionych nauczycieli w Polsce (szkolnictwo publiczne i niepubliczne) wynosiła we wrześniu 2011 roku ponad 668 tys. osób. Według stanu na 31 marca 2012 r. na urlopie dla poratowania zdrowia przebywało niemal 15,8 tysiąca nauczycieli, czyli 2,7 proc. wszystkich zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez samorządy. Szacowane przez MEN koszty urlopu dla poratowania zdrowia w 2012 roku (bez pochodnych od wynagrodzeń osobowych) wyniosą ponad 626 milionów zł rocznie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto