Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jerzy Zakrzewski. Zobaczcie ZDJĘCIA z jego przeszłości. Wybory 2014

Piotr Ciastek
materiały ze strony internetowej kandydata
Zdjęcia prywatne i z publicznych wystąpień. Jak wyglądała kariera nowego burmistrza Kłobucka?

Jak w kampanii prezentował się nowy Burmistrz?

Jerzy Zakrzewski
• wiek - 49 lat
• stan cywilny - żonaty, 3 dzieci
• wykształcenie - wyższe, absolwent Akademii im. Jana Długosza, kierunek - zarządzanie przedsiębiorstwem
• zawód - przedsiębiorca, dyrektor administracyjny Polskiego Centrum handlowo-usługowego "Jagiellończycy"

RODZINA
Wychowałem się w katolickiej rodzinie. Moi rodzice ciężko pracowali i choć nie dorobili się majątków, to swoją pracą nauczyli mnie, że szacunek do drugiego człowieka jest najważniejszy. Rodziców już nie ma, ale zasady, które przekazali mnie i mojemu rodzeństwu, pozostały. W życiu do wszystkiego doszedłem sam, ciężką pracą i uporem. Rodzina jest dla mnie bardzo ważna. Jestem szczęśliwym ojcem i mężem. Razem z żoną staramy się wychowywać swoich 3 synów tak, aby nie nosili głów w chmurach i szanowali ludzi bez względu na ich majętność, czy pochodzenie. Dwóch z nich już się usamodzielniło, najmłodszy mieszka z nami.

HOBBY
Piłka nożna jest moją największą pasją. Kiedyś grywałem w nią bardzo często, dziś ze względu na dużą ilość obowiązków - rzadziej. Bardzo silnie jestem jednak z tą dyscypliną sportu wciąż związany, ponieważ kieruje klubem sportowym "Oksza Łobodno". W szkole średniej trenowałem kyokushin. Ta sztuka walki nauczyła mnie pokory i samodycypliny. Sporą część moich wolnych chwil wypełnia także muzyka. Lubię jej słuchać, ale nie tylko. Kiedyś grywałem na gitarze. Odkąd kilka lat temu dostałem na urodziny od żony profesjonalną gitarę, moje występy uświetniają rodzinne spotkania.

PRACA
Pierwszą pracę podjąłem w Zakładach Radiowych "Diora". Jako młody chłopak pracowałem również w prywatnym zakładzie ślusarskim w Rędzinach. W 1996 roku otworzyłem własną działalność gospodarczą. W tym samy roku stałem się założycielem i prezesem Polskiego Centrum Handlowo-Usługowego "Jagiellończycy". Początki były trudne. "Jagiellończycy" skupiali kilkaset różnych podmiotów gospodarczych handlujących na blaszanych stoiskach przy ul. Jagiellońskiej w Częstochowie. Po uchwale miasta o likwidacji targowiska, nie każdego było łatwo przekonać do pomysłu budowy nowoczesnej hali targowej. Postanowiliśmy jednak bronić swojego miejsca zarobku i udowodnić, że polscy handlowcy też potrafią. Rozpoczęliśmy zabiegania o pozyskanie gruntów, co wcale nie było łatwe, bo część z nich należała do prywatnych właścicieli, a część do miasta. Negocjacje w bólach trwały rok. Udało się. Ci, którzy z nami zostali, dziś przekonali się, że ta batalia miała sens. Centrum jest bowiem jednym z lepiej prosperujących obiektów z polskim kapitałem w regionie. Po zakończeniu budowy hali handlowej w 2001 roku zostałem również dyrektorem administracyjnym centrum, w którym pracuję do dziś z sukcesami go rozwijając.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto