Gmina od lat próbuje sprzedać dworek ponieważ jego remont wymagałby wielomilionowych nakładów. Jednak mieszkańcy Kamyka nie chcieli się zgodzić, żeby budynek trafił w ręce inwestora, który mógłby z nim zrobić co zechce. Wszak dworek w Kamyku wybudowała w 1840 roku rodzina Kołaczkowskich i zdaniem architektów jest on wyjątkowy, ponieważ jest jednym z ostatnich typowych przykładów dworków z epoki romantyzmu i oświecenia.
W poprzedniej kadencji rady miejskiej w Kłobucku Towarzystwo Przyjaciół Kamyka wystąpiło do burmistrza i do rady o przekazanie w użytkowanie wieczyste dworku ponieważ wtedy Towarzystwo składało wniosek do Ministerstwa Kultury, żeby uzyskać nawet 100 proc. dofinansowanie z programu remontów budynków zabytkowych. Niestety poprzednia Rada odrzuciła ten pomysł. Po odrzuceniu wniosku przepadły szanse na uczestnictwo w najlepszych programach na rewitalizację zabytków i stowarzyszenie z Kamyka straciło szansę na odnowienie dworku.
Jeszcze nie tak dawno jeden z potencjalnie zainteresowanych wynajęciem dworka snuł plany związane z dworkiem jednak do przetargu na wynajem nie stanął.
- Z winy błędnych decyzji poprzedniej rady, teraz, aby zapobiec zawaleniu dworku i aby stworzyć ostatnią już szansę na to, aby budynek powrócił do swojej poprzedniej świetności, musimy go sprzedać za bez wątpienia niską kwotę - mówi dla Dziennika Zachodniego radny Mateusz Woźniak.
Przywiązani sentymentem do dworku mieszkańcy chcą rozstać się z nim na własnych warunkach.
– Wprowadzenie obwarowań wpłynie według mnie na zmniejszenie liczby potencjalnych nabywców – sygnalizował ostrzegawczo na sesji radny Jerzy Kulej.
Innego zdania był jednak radny Janusz Soluch. – Taka decyzja miejscowej społeczności zapadła w wyniku tego, że przez kilka ładnych lat nic w tym temacie się nie robiło. Nie robiła nic a ni gmina, ani z rady nie wyszły żadne propozycje, żeby ten dworek remontować. Sentyment społeczeństwa do tego budynku jest dosyć duży. Tam była szkoła, tam był urząd, restauracja miejskiej spółdzielni, także społeczeństwo z tym budynkiem jest dość mocno związane. Natomiast na dzień dzisiejszy nie widzimy innej opcji – mówił radny Soluch.
Z kolei według radnego Witolda Dominika ograniczenie funkcji sprzedawanego obiektu może ograniczyć liczbę chętnych nabywców. – Oddanie w użytkowanie wieczyste ma dla mnie ten niezaprzeczalny walor, że określamy termin wykonania remontu, a w przypadku sprzedaży nie mamy na to żadnego wpływu. Za tym przemawia drugi wariant uchwały, który oddaje w użytkowanie wieczyste działkę, a obiekt podlega sprzedaży – mówił radny Dominik.
– W trakcie trzech przetargów, które odbyły się na potencjalną, 25-letnią dzierżawę. W trakcie zgłaszania się zainteresowanych firm, okazało się, że są one zainteresowane tylko i wyłącznie kupnem, a nie wydzierżawieniem – mówił burmistrz Jerzy Zakrzewski.
Radni dyskutowali również nad wysokością bonifikaty jakiej udzielić kupującemu. Radny Dominik i Tokarz byli za udzieleniem 30 proc. bonifikaty, jednak większość rady zagłosowała za 50 proc. upustem. W takim wypadku cena wywoławcza dworku wyniesie około 200 tys. zł.
Burmistrz Jerzy Zakrzewski zachęcał radnych, którzy mają wątpliwości, co do ceny wywoławczej dworku, żeby udali się na wycieczkę do Kamyka. – Tam zostały same mury. Tam jest wszystko zdewastowane, wszystko powyrywane – mówił burmistrz Kłobucka.
Jak czytamy w przyjętej przez radnych uchwale "Nieruchomość oddawana jest w użytkowanie wieczyste w celu prowadzenia handlu lub nieuciążliwych dla otoczenia usług niezwiązanych z procesami produkcyjnymi."
Jeżeli faktycznie znajdą się chętni, to jeszcze w tym roku powinniśmy poznać nowego właściciela dworku.
Historia dworku w Kamyku
Klasyczną architekturę dworu polskiego reprezentuje murowany dworek w Kamyku, zbudowany w roku 1840 przez Kołaczkowskich. Wraz ze szczątkowo zachowanymi dziewiętnastowiecznymi zabudowaniami gospodarczymi wznosi się na terenie dawnego parku. Dwór jest budowlą parterową z węższym półpiętrem na osi założoną na planie czworokąta. W elewacji frontowej ma okazały, toksański portyk kolumnowy zwieńczony trójkątnym przyczółkiem. Oś elewacji ogrodowej zaakcentowana jest toksańskimi pilastrami. Dłuższe elewacje są dziewięcioosiowe, krótsze trójosiowe. Ściany wieńczy belkowanie z tryglifami we fryzie i data budowy (1840) na elewacji ogrodowej. Układ wnętrza jest dwutraktowy z sienią na osi i salonem w głębi. Dwór w Kamyku jest przykładem ostatnich najbardziej typowych dworów pochodzących z epoki oświecenia i romantyzmu. (Źródło: „Kłobuck dzieje miasta i gminy (do roku 1939)” pod redakcją Feliksa Kiryka, Wydawnictwo i Drukarnia „SECESJA”, Kraków 1998)
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?