Murale częstochowskiego duetu artystycznego Monstfur zdobią głównie Częstochowę, pojawiają się jednak i w innych miastach Polski. Pod koniec marca Monstfur stworzył kolejną pracę, tym razem w Kamyku, na budynku firmy Consonni. Ich dzieło już wzbudza spore zainteresowanie mieszkańców i przyjezdnych. Czym jest Monstfur i jak doszło do współpracy częstochowskiej grupy z firmą z Kamyka?
Monstfur to stan umysłu?
Monstfur to duet artystyczny powołany do życia w 2006 przez młodych artystów z Częstochowy, absolwentów Wydziału Wychowania Plastycznego Akademii im. Jana Długosza. Monstfur to organizm żyjący na polu sztuki , który żywi się pozostałościami poprzedniej epoki oraz produktami popkultury - mówią o sobie artyści . Został powołany do życia jako niezobowiązujący koncept, by z czasem ewoluować do obecnego stanu. Od samego początku głównymi inspiracjami dla niego był szary świat, który po wchłonięciu i przetworzeniu stawał się nową jakością. Swoją sztukę tworzy na zardzewiałych blachach, starych tablicach informacyjnych, murach czy wreszcie płótnach. Jako okaz występuje w tym samym czasie na wszelkiej maści obszarach - od prestiżowych galerii, przez uliczne zakamarki, kończąc na opuszczonych fabrykach.
Gdyby można było opisać go jednym wyrażeniem byłby to polski horror - film klasy B zainspirowany rodzimą rzeczywistością i w niej mający swoją genezę. Co ciekawe autorzy nie podpisują swoich prac, od początku współpracy kreowana jest wirtualna postać - Monstfur, będąca połączeniem słowa "monster" i "potfur". Ich podstawowym środkiem wyrazu jest szablon - licząca tysiące lat technika graficzna, która w kreacjach grupy spotyka się z nowoczesną technologią farb aerozolowych. Matryce szablonowe przygotowują ręcznie. Interesuje ich przede wszystkim realizacja na ulicy. Obok działań streetartowych malują w pracowni. Stosują blachy, które znajdują np. na złomie. Wykorzystują zastane podłoża w ich naturalnym kształcie: tlenek żelaza, korozja, resztki liternictwa z blach informacyjnych, pozostałości po czymś, co już nie funkcjonuje.
Monstfur jest uczestnikiem wielu imprez i wystaw zbiorowych poświęconych street-artowi, graffiti, technice szablonowej m. in. "Stencil History X", ATM gallery oraz Intoxicated Demons gallery Berlin' 2009; zbiorowa wystawa szablonu Chic'n'stencil, Galerie Itinerrance, Paryż' 2009. Trzykrotnie brali udział w Festiwalu Młodej Sztuki "Arterie". Ich prace pokazywane były również podczas Neu Design, wystawa obiektów, Rondo Sztuki, Katowice 2008; Częstochowa 2008; Podziemne Nagrywki - Monstfur on Vinyl Records, klubokawiarnia "Jaś i Małgosia", Warszawa 2010; Low Life, Miejska Galeria Sztuki, Częstochowa 2011; Centralni Mozek Lidstva, wystawa grafiki i malarstwa, kawiarnia Montmartre, Częstochowa 2011; Centralni Mozek Lidstva vol. 2, Galeria Teatr From Poland, Częstochowa 2012. Zajmują wysokie pozycje w rankingu Kompas Młodej Sztuki. Są laureatami stypendium twórczego Prezydenta Miasta Częstochowy.
Mural odmienił przestrzeń Kamyka
Monstfurowi zawierzyliśmy i uwierzyliśmy w nich po raz drugi.Cała ściana od początku do końca powstała według ich pomysłu i opracowania graficznego. Elementy folwarku, stare rolnicze narzędzia i dominujący, zdecydowany kogut pokazujący siłę miejsca gdzie się znajduje. Elementy graficzne nawiązują swoim charakterem z jednej strony do tradycji polskiej wsi a z drugiej do Folwarku Kamyk. Folwark Kamyk to skansen polskiej tradycji kulinarnej. Miejsce gdzie od maja do końca września licznie przybywają mieszkańcy Częstochowy, Kamyka oraz pobliskich miejscowości - mówi rzecznik Consonni, Marcin Lis.
Pomimo że sezon na wspólne biesiadowanie wystartuje dopiero wraz z majówką to już dziś można zaobserwować duże zainteresowanie tym niecodziennym malunkiem.
Pierwszy raz firma z Kamyka udostępniła ścianę Monsfurowi w starej pofabrycznej hali na krakowskim Zabłociu, gdzie znajduje się nowa siedziba palarni kawy. Urządzona z wykorzystaniem morskich kontenerów konstrukcja, połączona stalowymi antresolami i mostkami, umieszczona w przestronnej, zachowującej klimat miejsca pracy hali dawnej fabryki Miraculum. Kawiarnia została stworzona tak, by oddać klimat miasta portowego, które sprowadza kawę i dzieło Monstfura świetnie się w nią wpisuje.
Litry farby i ręczna robota Monstfura
Firma obdarzyła nas pełnym zaufaniem, więc mieliśmy całkowicie wolną rękę jeśli chodzi o estetykę. Jedynym wymogiem był luźny związek z charakterem prowadzonej przez nią Folwarku Kamyk - mówią artyści z Monstfura.
Na muralu oprócz wspomnianego koguta, widać coraz rzadziej używane maszyny rolnicze m.in. konny przetrząsacz do siana (urządzenie z siedziskiem i końcówkami przypominającymi widły) oraz przetrząsaczo-zgrabiarka kołowa. Widzimy też na pierwszym planie widły i kłosy zbóż, co oczywiście nawiązuje do charakteru działalności firmy.
- Szablon powstawał w sposób tradycyjny. W całości wycięty został ręcznie w naszej pracowni. Mural pochłonął kilkadziesiąt puszek farby oraz litrów emulsji - dodają wykonawcy murala. Monstfur ma odważne plany odnośnie murali. Jak zapowiadają, kolejne mają szansę być zdecydowanie większe. Chcecie więcej murali w naszym powiecie? Piszcie, gdzie mogłyby powstać: [email protected].
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?