Kłobuck: Burmistrz z absolutorium za 2015 rok

Burmistrz ubiegał się o absolutorium za wykonanie budżetu za ubiegły rok. Po zapoznaniu się przez Radę Miejską w Kłobucku m.in. ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2015 rok, z pozytywną opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach o przedłożonym przez burmistrza Kłobucka sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2015 rok wraz z informacją o stanie mienia komunalnego, a także uchwałą Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Kłobucku postanowiono przyznać burmistrzowi Zakrzewskiemu absolutorium.

Przeciwko udzieleniu absolutorium burmistrzowi Zakrzewskiemu głosowali radni Aleksander Tokarz i Witold Dominik. Swoje stanowiska przedstawili jeszcze przed samym głosowaniem.

- Wydaje mi się, że dotacja przedmiotowa dla policji oraz związków zawodowych policjantów została wykonana z naruszeniem artykułu 219 ustawy o finansach publicznych, dlatego, że tej pozycji w budżecie nie było. Narusza to także artykuł 8 Ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Chodzi mi też o taką pozycję, która znalazła się w wydatkach,czyli oczyszczenie koryta rzeki Biała Oksza. Nie jest to zadanie własne gminy w związku z tym narusza ustawę o finansach publicznych. Jest to zadanie, które powinien wykonać wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych - mówił radny Witold Dominik.

Z kolei Aleksander Tokarz miał uwagi m.in., co do zakupu jednej z działek w Kamyku, jego zdaniem niegospodarności w przypadku inwestycji drogowych (wymiana nawierzchni ul. 9 Maja i Przechodniej) oraz lodowiska w Kłobucku. - Uważam, że inwestycję podzielono między dwie jednostki budżetowe z pominięciem ustawy: Prawo zamówień publicznych. Jest to naruszenie ustawy o finansach publicznych - mówił Aleksander Tokarz. Radny przypomniał też, że lodowisko było wybudowane bez wymaganego zgłoszenia, co może narazić gminę na koszty w związku z naruszeniem ustawy: Prawo budowlane.

Lodowisko w Kłobucku do zamknięcia?

Burmistrz nie chciał się odnosić do niektórych zarzutów i wchodzić, do jak to nazwał "polityczną polemikę", ale powiedział kilka zdań wyjaśnienia.

- Można oczywiście oglądać miasto zarośnięte i napisać tabliczkę, że "nie nasz teren, nie nasza sprawa". Również na każdej z dróg wojewódzkich, którą panie radny sprzątamy. DW 492 jest sprzątana, odśnieżana, a nie powinno być to przez gminę robione. Dlaczego radni nie podejmują tego tematu, że sprzątamy za powiat? - dopytywał burmistrz. - Łatwo się feruje oskarżenia, jeśli się nie zna problematyki. (...) Przykro jest, że zarzuty za dwa tysiące dla policji są takim ciężarem gatunkowym, który pozawala państwu krytykować, czy podważać rok ciężkiej pracy nad budżetem - dodał burmistrz Zakrzewski.

Zdaniem Jerzego Zakrzewskiego prawo powinno zostać tak zmienione, by radni nie mogli głosować nad absolutorium dla burmistrza, ponieważ jest to głosowanie polityczne, a decydująca powinna być opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej. - Krytykujcie mnie. Nie mam do tego absolutnie żadnych zastrzeżeń - skwitował zapowiedzi negatywnego głosowania nad absolutorium radnych opozycji.

- To nie ma nic wspólnego z polityką. Czy to kwota 2 tysięcy, czy 2 milionów, chodzi o przestrzeganie zasad. Oczywiście nie wymieniłem wszystkich, bo w dokumentach, które dostajemy wyłapanie poszczególnych elementów jest niezwykle trudne: są opisane lakonicznie, hasłowo i nie powinniśmy sprzątać dróg wojewódzkich, ale są instrumenty, które pozwalają na takie działania gminie i te instrumenty trzeba wykorzystywać. Po to są procedury, żeby je wykorzystywać - odpowiedział burmistrzowi Witold Dominik.

Za przyznaniem burmistrzowi absolutorium było 18 radnych, żaden się nie wstrzymał, a 2 radnych było przeciw.

Po otrzymaniu absolutorium burmistrz podziękował radnym, a także swoim współpracownikom i urzędnikom, którzy realizowali ubiegłoroczny budżet.