Burmistrz Kłobucka zarzuca radnemu kłamstwo i manipulację we wpisach radnego o kłamstwie i manipulacji burmistrza. Dość osobliwa forma dyskusji powoli wydaje się wymykać obu panom spod kontroli... Choć burmistrz Zakrzewski uważa, że Facebook nie jest dobrym miejscem na dyskusje, to jego oświadczenie pojawiło się właśnie na tym portalu społecznościowym, a także na stronie gminy Kłobuck i jest odpowiedzią na post radnego Dominika.
O burzliwej budżetowej dyskusji pisaliśmy tutaj: Kłobuck: Burzliwa dyskusja nad budżetem
Oto niektóre stwierdzenia obu panów:
Uważam, że facebook nie jest miejscem na dyskusje dotyczące stanu finansów i gospodarki naszej gminy i po raz pierwszy spotykam się z taką formą dialogu. Niejako jednak zostałem wywołany do tablicy przez Radnego Witolda Dominika, który zamieścił na swoim profilu krzywdzące i nieprawdziwe informacje pod adresem obecnej rady oraz moim - burmistrz Jerzy Zakrzewski.
Ponieważ p. Burmistrz wezwał mnie do przeprosin, musiałem odnieść się do treści postu, który umieścił na profilu Gminy Kłobuck. - radnyWitold Dominik.
Odnosząc się zatem do podziału procentowego inwestycji na miasto i wieś w zakresie tak precyzyjnych wyliczeń Pana Radnego należałoby postawić Panu pytania:
-dlaczego zostały przez Pana przedstawione dwie wersje wyliczeń, podczas gdy przyjęty sposób wyliczeń determinuje wysokość procentową podziału,
-czy inwestycje na sołectwach w granicach miasta Kłobucka są policzone jako inwestycje na wsi czy w mieście?
Jak Pan widzi można w tym zakresie prowadzić polemikę. Najłatwiej i najprościej posługiwać się stwierdzeniami typu „manipulacja i kłamstwo”.- burmistrz Jerzy Zakrzewski.
„Odnosząc się zatem do podziału procentowego inwestycji na miasto i wieś” nie przedstawił Pan swojej „wyliczanki”, która by potwierdzała tezę, jaką Pan wygłosił na sesji w dniu 29.12.2015 r., jakoby proporcje środków zaplanowanych na „…miejscowości wiejskie to 30%, a na miasto 70%”. Mając do dyspozycji tak ogromny i wykwalifikowany „aparat” w postaci pracowników Urzędu Miejskiego, nie stanowi to pewnie żadnej trudności, by w liczbach potwierdzić, iż mówił Pan prawdę! - radnyWitold Dominik
Odnosząc się do zarzutu kłamstwa w kwestii budowy lodowiska wyjaśniam, co zresztą Pan sam zauważył, iż nigdy nie twierdziłem, że Pan był przeciwny tej inwestycji. Nie zaprzeczy Pan jednak, że głos „przeciw” był głosem Radnego P. Aleksandra Tokarza, który jest członkiem Waszego klubu, co subtelnie Pan w swoim poście pominął. - burmistrz Jerzy Zakrzewski.
Kwestię, cyt: „…jako jedyni byliście przeciwko…” powstaniu lodowiska, wygłosił Pan bezpośrednio po mojej wypowiedzi, patrząc na mnie i używając liczby mnogiej. Jednoznacznie wskazywało to na moją osobę (manipulacja), natomiast stwierdzenie „byliście” (liczba mnoga), to kłamstwo, ponieważ w głosowaniu nad realizacją lodowiska był tylko jeden głos przeciwny. - radnyWitold Dominik.
Z uwagi na postawione mi zarzuty kłamstwa, manipulacji oraz naginania i łamania prawa, niepoparte żadnymi dowodami domagam się publicznych przeprosin w tym samym miejscu, w którym opublikowany został Pana post. Niezastosowanie się do powyższego będę traktował jako celowe wprowadzanie opinii publicznej w błąd i będę zmuszony zastosować środki prawem przewidziane. - burmistrz Jerzy Zakrzewski.
Niestety, nie przekonał Pan mnie argumentami użytymi w omawianej publikacji, a co za tym idzie, nie widzę powodu do przeprosin. - radnyWitold Dominik.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?