Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłobuck: Nie będzie podwyżki dla burmistrza Zakrzewskiego [FOTO]

Piotr Ciastek
Brak zastępcy, oszczędności budżetowe i intensywność działań burmistrza to powody, dla których radni klubu Koalicji Samorządowej chcieli podwyższyć pensję burmistrza Jerzego Zakrzewskiego. Na ostatniej sesji Rady Miasta podwyżka miała być głosowana przez radnych. W ostatniej chwili Janusz Soluch z KS zdecydował się ją wycofać. Koledzy burmistrza wystraszyli się reakcji mieszkańców?

• Przed wyborami burmistrz deklarował, że obniży swoją pensję i tak też się stało
• Po proponowanej przez Koalicję Samorządową zmianie zarobki burmistrza miały wzrosnąć do 11 484 zł
• Uchwała o podwyżce została jednak wycofana z porządku sesji

Jeszcze na początku swojej kadencji burmistrz Kłobucka zapowiadał w mediach, że zarobki burmistrza nie są dla niego istotne i sam wnioskował o obniżenie swojej pensji Radni uchwalili mu ją wtedy w wysokości 9967 zł brutto.

Niemal 1500 zł podwyżki. Dużo czy mało?

W minionym tygodniu klub Koalicja Samorządowa, z pokładu której burmistrz startował do wyborów, na swoim posiedzeniu przyjęła stanowisko w sprawie wynagrodzenia burmistrza. Według zaproponowanych zmian pensja burmistrza Zakrzewskiego wzrosłaby z 10 020 zł brutto do 11 484 zł brutto, co daje różnicę 1464 zł. Jego poprzednik, Krzysztof Nowak zarabiał 12 135 zł brutto. Zgodnie z ustawą maksymalna stawka dla burmistrza może wynosić 12 365 zł.

Na komisji budżetowej, która odbyła się przed wtorkową sesją Rady Miasta, Danuta Gosławska przedstawiła stanowisko Koalicji Samorządowej i projekt uchwały w tej sprawie. Czytamy w nim, że

burmistrz zasługuje na podwyżkę z uwagi na duże zaangażowanie burmistrza w realizacji zadań gminnych poprzez podejmowanie wszechstronnych działań mających na celu poprawę sytuacji finansowej gminy, jak również zmniejszeniem planowanych kosztów funkcjonowania placówek oświatowych i urzędu. Planowane oszczędności wydatków bieżących to kwota ok 2 mln zł. Jest to również podyktowane pozytywnymi działaniami w zakresie uporządkowania gospodarki ściekowej na terenie gminy (zmniejszenie wartości korekty wydatków kwalifikowanych).

Nie wszyscy pochwalili pomysł podwyżki dla burmistrza

Podczas debaty nad podwyżką krytycznie o jej wprowadzeniu wypowiedział się radny Koalicji Samorządowej Mateusz Woźniak. - Zmniejszenie w ubiegłym roku wypłat radnych i burmistrza było niewątpliwie sygnałem dla mieszkańców, że przychodzimy tutaj pracować w nieco innym stylu. Nie po to, żeby dostawać 1000 czy 1500 zł do wypłaty, ale żeby faktycznie coś zrobić. To było bardzo pozytywnie przyjęte przez mieszkańców i była to słuszna zmiana - mówił radny Woźniak. Według niego zbyt wcześnie na nagradzanie burmistrza.

- Gdyby tak się stało do mieszkańców pójdzie sprzeczny sygnał, w mojej ocenie zły, ponieważ w jednym roku zmniejszaliśmy, a w kolejnych trzech będziemy zwiększać? Nie jest to moim zdaniem dobra droga, by utwierdzić mieszkańców w zaufaniu jakim nas obdarzają. Ja uważam, że stawki dla radnych i burmistrza powinny pozostać na takim samym poziomie jak dotychczas. Jeżeli kolejne lata przyniosą podobne oszczędności to wtedy nagroda dla burmistrza po paru latach, a nie po roku na pewno będzie słuszna - dodał Mateusz Woźniak.

Z kolei radny Marcin Wojtysek uważał, że z uwagi na zasługi burmistrza i brak wiceburmistrza podwyżka się należy. - Są oszczędności. To bardzo duża zasługa burmistrza i urzędników. Im także należy się podwyżka - mówił radny Wojtysek. Radny Jerzy Kulej dodał, że burmistrz powinien dostać podwyżkę, a on za takie pieniądze to by nie pracował i znalazł sobie spokojniejsze zajęcie.

Aleksander Tokarz przypomniał, że są inne potrzeby finansowe. - W oświacie, w Zarządzie Dróg i Gospodarki Komunalnej ludzie żyją na progu ubóstwa. Nie pora na takie podwyżki dla burmistrza. Chciałem powiedzieć, że zasługi burmistrza, jeżeli one są, to nie są zasługi indywidualne. To jest sztab ludzi, doskonałych fachowców, którzy sprawdzili się od wielu lat - mówił podczas prac komisji radny Tokarz.

Uchwała została wycofana z porządku sesji

Podczas wtorkowej sesji uchwała miała być głosowana przez radnych, jednak na początku obrad przedstawiciel wnioskodawców zdecydował się nie przedkładać jej do głosowania radnym. Burmistrz wiedział o planach swoich kolegów z Koalicji Samorządowej, jednak dopiero, gdy informacja ujrzała światło dzienne, wspólnie zdecydowali, że uchwała nie będzie na razie głosowana.

- Po rozmowie z burmistrzem i po ponownej dyskusji w klubie na razie odkładamy ten temat - skwitował całą sprawę radny Janusz Soluch.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto