Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłobuck: Radni pod lupą posła Jaskóły. Jego ranking budzi kontrowersje

Piotr Ciastek
Biuro posła Tomasza Jaskóły (Kukiz'15) wraz ze Stowarzyszeniem Koliber Częstochowa stworzyło rankingi pracy radnych z 39 gmin okręgu 28 Częstochowa. Pod uwagę brane były m.in. zapytania i interpelacje zgłoszone przez radnych oraz ich nieobecności. Jak mówi sam poseł, jest to najlepsze źródło oceny radnych oparte na obiektywnych czynnikach. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tym, że ranking jest obiektywny. Jak wypadli radni z Kłobucka?

Ludzie posła Jaskóły musieli przejrzeć sporo protokołów z sesji rad gmin z całego regionu. Dzięki tej pracy powstały rankingi, które pokazują, co radni robią podczas sesji. Jak liczono punkty do tego zestawienia? Dwa punkty przyznawano za pytania zadane na sesji rady miasta, trzy punkty za złożenie interpelacji, a pięć punktów odejmowano radnym nieobecnym na sesji.

W kłobuckim rankingu zwyciężył radny Aleksander Tokarz, który zdobył 124 punkty. Na drugim miejscu znalazła się radna Ewelina Kotkowska, która zgromadziła 113 punktów. Trzecie miejsce zajął Witold Dominik ze 110 punktami. Na podium nie dostał się Tomasz Wałęga, który zgromadził 72 punkty. Najgorzej według twórców rankingu wypadli: Mariola Wojciechowska (-10 pkt.), Jan Puchała (1 pkt.) i Tomasz Kasprzyk (3 pkt.).

Niektórzy radni mają jednak spore zarzuty, co do metodologii tworzenia rankingu i zauważają, że praca radnych nie ogranicza się do kilkugodzinnych sesji rady.

Swoje zdanie na temat rankingu wyraził radny Mateusz Woźniak.

Przede wszystkim nie znam metodyki sporządzania tych rankingów ale wygląda to na odczytywanie protokołów z sesji i na ich podstawie liczenie punktów. Nie brana jest pod uwagę praca na komisjach, gdzie pada najwięcej pytań, i na których to w zasadzie większość rzeczy jest ustalana (po to one są). Czy praca polegająca na bezpośrednim kontakcie ze służbami UM. A także nie są na pewno brane pod uwagę interpelacje i zapytania pisemne złożone na sekretariat bo sam złożyłem takich już 18 a mam wpisane 8. Praca na sesjach to na pewno ważny element pracy radnego, ale tylko jeden element. Ważne jednak aby praca na sesjach faktycznie zachowała tematykę i powagę sali, bo u nas wygląda to różnie. Są sprawy, które powinny być poruszane i omówione na sesjach i warto takie działania radnych punktować. Ale np wniosek o posprzątanie przystanku, sprzątanie psich odchodów czy wymianę klamki w toalecie już nie. I nie chodzi o to, że to nie są istotne sprawy. Chodzi o to, że taką sprawę można zgłosić bezpośrednio burmistrzowi lub kierownik danej komórki odpowiedzialnej za tą właśnie sprawę, i to będzie załatwione szybciej i sprawniej. Takiej pracy nie oceni nikt poza mieszkańcami danego okręgu.

Radny Aleksander Tokarz jest zadowolony z wyniku rankingu i doceniania jego pracy. Zauważa, że ocena radnych przez pryzmat ich pracy w komisjach niewiele by zmieniła. - Jeśli ktoś jest aktywny na sesjach rady, jest aktywny i w komisjach - napisał radny.

Co do ewentualnej oceny radnych poprzez ich działalność w komisjach i odnosząc tę kwestię do mojej osoby stwierdzam co następuje. Praca w Komisji Budżetu, Finansów, Handlu, Usług i Ochrony Środowiska jest porównywalna z pracą w innych komisjach. Natomiast praca w najważniejszej komisji tj. Komisji Rewizyjnej jest dużo bardziej czasochłonna i to jest poza dyskusją. Jestem jej wiceprzewodniczącym i w związku z tym mam więcej obowiązków. Gdyby policzyć ilość posiedzeń, ilości kontroli i innych czynności to okazałoby się, że zaangażowanie członków tej komisji jest naprawdę duże - Aleksander Tokarz.

Swoje zdanie w tym temacie wyraził także radny Witold Dominik.

Nie da się stworzyć rankingu w 100% obiektywnego w oparciu o dane statystyczne. Uważam jednak, że przyjęta metoda jest najlepsza. Czytam opinie, że radni pracują aktywnie w komisjach. Jeśliby przyjąć taki klucz, z całą pewnością najaktywniejsi są radni, członkowie Komisji Rewizyjnej. To ta komisja ma najwięcej posiedzeń i setki godzin przepracowanych w zespołach kontrolnych.

Metodologię rankingu tłumaczył Patryk Kubat z biura posła Jaskóły. - Sumaryczny, indywidualny wynik każdego radnego obliczony został na podstawie wnikliwej analizy protokołów z sesji rad gminy, w ściśle zestandaryzowanym okresie, identycznym dla każdego samorządu. Należy jednak nadmienić, iż do końcowego wyniku nie wliczają się protokoły z posiedzeń gminnych komisji. W statystykach nie figuruje również aktywność międzysesyjna, z powodu braku owych informacji w Biuletynie Informacji Publicznej oraz trudnościach w zdobywaniu ich drogą formalno-urzędową. Brana pod uwagę oraz odpowiednio punktowana była aktywność wnosząca realne zmiany, faktycznie kształtująca otaczającą nas rzeczywistość, realizująca interes obywatelski, poprawiająca funkcjonowanie administracji oraz polepszająca życie społeczności. Stąd mogą wystąpić rozbieżności między danymi znajdującymi się w protokołach, a naszym rankingiem - wyjaśniał Kubat.

Na zarzut nieobiektywności rankingu odpowiada jednym zdaniem poseł Tomasz Jaskóła. - Są obiektywne, bo wszyscy byli liczeni w tej samej metodologii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto