Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłobucka policja dzięki interwencji świadka zatrzymała pijanego kierowcę, który miał 2,5 promila

OPRAC.:
Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
W miniony piątek 18 marca, około godziny 11.30 do oficera dyżurnego kłobuckiej komendy dotarła informacja, że w miejscowości Dębie przypadkowy świadek odebrał kluczyki kierowcy hondy, który mógł być pijany. We wskazane miejsce skierowano mundurowych z drogówki, którzy ustalili, że nieodpowiedzialny mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu! Biorąc pod uwagę czas i miejsce zdarzenia, można przypuszczać, że reakcja przypadkowego świadka pozwoliła uniknąć drogowej tragedii.

W miniony piątek 18 marca około godziny 11.30 oficer dyżurny kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące ujęcia kierowcy hondy, który prawdopodobnie znajdował się w stanie nietrzeźwości. Do zdarzenia doszło w miejscowości Dębie w gminie Popów.

- Jako pierwsi w tej sprawie zainterweniowali dzielnicowi, którzy pełnili służbę obchodową w rejonie Popowa. Z relacji świadka wynikało, że podjął on obywatelską interwencję wobec kierowcy hondy, ponieważ ten w pewnym momencie w niekontrolowany sposób zajechał mu drogę, po czym jechał swoim pojazdem w sposób, który świadczył o tym, że może być nietrzeźwy. Świadek przekazał, że gdy jadąca przed nim honda zwolniła, wyprzedził ją i ustawił swój samochód w sposób uniemożliwiający jej dalszą jazdę. Następnie świadek podszedł do kierowcy podejrzanego podjazdu, od którego wyczuł silną woń alkoholu. Kolejnym krokiem było wyciągnięcie kluczyków ze stacyjki i wezwanie mundurowych - relacjonuje Kamil Raczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.

Wobec powyższych okoliczności, na miejsce skierowani zostali policjanci z kłobuckiej drogówki, którzy przejęli ujętego kierowcę hondy. W trakcie dalszych czynności okazało się, że 54-letni mieszkaniec gminy Popów miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu! Mundurowi zatrzymali prawo jazdy nieodpowiedzialnemu kierowcy, natomiast jego sprawą zajmują się teraz kłobuccy śledczy. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje prokurator i sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą mu: wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kilkuletni pobyt w więzieniu.

Świadkowi, który podjął interwencję, w związku z podejrzaną jazdą hondy gratulujemy profesjonalnego działania. Prawdopodobnie taka postawa pozwoliła uniknąć drogowej tragedii. Jest to kolejny przykład prawidłowego działania w myśl kampanii "Nie reagujesz – akceptujesz".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto