Kłobucka policja zatrzymała kolejnych pijanych kierowców

Kłobuccy policjanci praktycznie codziennie prowadzą działania, które są wymierzone w eliminowanie z dalszej jazdy nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego. Poza apelami i akcjami profilaktycznymi, mundurowi w różnych miejscach powiatu kłobuckiego sprawdzają trzeźwość zarówno rowerzystów, jak i osoby kierujące pojazdami mechanicznymi. Niestety, w dalszym ciągu zatrzymywane są osoby, które stwarzają poważne zagrożenie dla innych gdyż prowadzą samochody, motorowery lub rowery w stanie, w którym ciężko utrzymać się na nogach.

Przykładem takiego negatywnego zachowania może być 41-letni kierowca seata, który 6 marca około godziny 19.00 przejeżdżał przez ul. Witosa w Wąsoszu Górnym mając w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu. Co więcej, pojazd którym się poruszał nie posiadał ważnych badań technicznych. W tym przypadku mężczyzna, mieszkaniec gminy Popów, został zatrzymany przez policjantów z ogniwa patrolowo – interwencyjnego kłobuckiej komendy, którzy od razu zauważyli podejrzany styl jazdy kierowcy.

Kolejnym kierowcą, który stworzył zagrożenie przez stan w jakim kierował samochodem był 38-letni mieszkaniec gminy Kłobuck, który został zatrzymany przez policjantów z kłobuckiej drogówki w miniony piątek 11 marca na ul. Reymonta w Kamyku. Mężczyzna kierował mitsubishi mając w organizmie niespełna 2 promile alkoholu. Biorąc pod uwagę trasę jaką się poruszał oraz fakt, że do zatrzymania doszło około godziny 7.15, można powiedzieć, że interwencja policjantów pozwoliła uniknąć drogowej tragedii.

Nieodpowiedzialni kierowcy muszą teraz liczyć się z surowymi konsekwencjami za swoje zachowanie. Po usłyszeniu zarzutów karnych o ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Grożą im wysokie grzywny, orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz kilkuletni pobyt w więzieniu.

Policja zapowiada kontynuowanie działań w myśl zasady „Zero tolerancji dla nietrzeźwych kierowców i rowerzystów”!