Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konferencja PiS w Częstochowie: "To był pewien etap próby przejęcia władzy" [ZDJĘCIA]

Bartłomiej Romanek
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości Ziemi Częstochowskiej spotkali się dzisiaj z dziennikarzami. Tematem spotkania były piątkowe wydarzenia w parlamencie.

W konferencji uczestniczyli posłowie PiS, Szymon Giżyński, Konrad Głębocki i Lidia Burzyńska oraz senatorowie Ryszard Majer i Artur Warzocha. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości byli zgodni. To opozycja doprowadziła do wydarzeń, które rozegrały się w Sejmie, a także pod parlamentem. Dodawali, że nie ma żadnych wątpliwości, iż piątkowe głosowania zostały przeprowadzone legalnie i są ważne. Zapewniali, że w żaden sposób nie chcą ograniczać dostępu mediom do Sejmu, a zmiany są konieczne dla podniesienia bezpieczeństwa i lepszej organizacji pracy dziennikarzy. - Nie mamy przed Państwem nic do ukrycia - mówił do dziennikarzy Szymon Giżyński.

Politycy PiS narzekali, że obecna opozycja ogranicza się tylko do obstrukcji. Ich zdaniem dąży jedynie do przejęcia władzy, ale partia rządząca nie zamierza z władzy rezygnować, bo ma do tego demokratyczny mandat.

- Dla mnie nie ulega wątpliwości, że był to pewien etap próby przejęcia władzy, któremu bardzo wysoki poziom organizacji i bardzo wysoki stopień emocji - mówił lider PiS w Częstochowie, poseł Szymon Giżyński. - Opozycja jest przerażona tym, że spełniamy obietnice wyborcze i mamy wysokie sondaże.

Na potwierdzenie jego słów, posłanka Lidia Burzyńska wymieniła sukcesy obecnego rządu: Program 500 Plus. obniżenie wieku emerytalnego, spadek poziomu bezrobocia i obniżenie podatku CIT. A ma być jeszcze lepiej, bo rząd planuje podwyżki dla nauczycieli i policjantów.

- Według oceny Senatu, piątkowe głosowania były legalne, dlatego będziemy procedować przyjęte przez sejm uchwały - mówił senator Ryszard Majer, podkreślając, że opozycja w Senacie jest mniej liczna, ale i bardziej skłonna do konstruktywnych rozmów.

Także poseł Konrad Głębocki nie ma wątpliwości do ważności piątkowych głosowań. - Mogę to powiedzieć jako prawnik. Głosy liczyło 10 sekretarzy, więc na pewno były one policzone prawidłowo. Za każdym razem było kworum. Siedziałem w tylnych rzędach i obserwowałem przebieg wydarzeń, dlatego mogę powiedzieć, że nie ma mowy o tym, że opozycja nie była wpuszczana do Sali Kolumnowej - mówił Głębocki.

Senator Artur Warzocha podkreślał, że w sprawie piątkowych wydarzeń doszło do szeregu prowokacji i manipulacji, przypominając m.in. film, na którym jeden z demonstrantów sam kładzie się na ziemi, udając poszkodowanego. - To co się wydarzyło w piątek to było zdziczenie obyczajów. A jeszcze większym zdziczeniem obyczajów były wydarzenia w Krakowie, gdzie prezes Jarosław Kaczyński nie mógł dojechać na grób brata. Wśród protestujących był Maciej Maleńczuk, trzymający konstytucję, mieniący się człowiekiem kultury i sztuki. A przecież to osoba, która większość życia spędziła w więzieniu za przestępstwa kryminalne - komentował Artur Warzocha.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto