Skazani zatrudniani są nieodpłatnie do prac w gminach: Popów, Opatów i Krzepice. Częściowo odpłatnie pracują na rzecz Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Kulach oraz w oddziale zewnętrznym w Wąsoszu. Zatrudniani są także u prywatnych kontrahentów. Eugeniusz Mońka, współwłaściciel jednej z firm, od dwóch lat zatrudnia 8 więźniów. - To więźniowie z krótkimi wyrokami. Grupa jest zgrana i nie stwarza kłopotów. Wszyscy pracują przy obróbce drewna.
Do kontrahenta trafiają skazani, którzy pracowali wcześniej nieodpłatnie. Pracodawca zapewnia im odpowiednie przeszkolenie BHP. Skazanych musi przebadać też lekarz medycyny pracy. Za swoją pracę więźniowie otrzymują co najmniej połowę najniższej średniej krajowej.
- W praktyce zarabiają około 20 % więcej niż najniższa krajowa. Dodatkowo otrzymują premie robocze, kontrahent zapewnia im dowóz i odwóz - podkreśla porucznik Salamucha.
W oddziale w Wąsoszu karę odbywają włamywacze, złodzieje, alimenciarze, pijani kierowcy oraz stosujący przemoc rodzinną.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?