Krzepice: Okradł własną babkę

Przez dwa dni trwały obchody święta Krzepic. - Postawiliśmy na naszych miejscowych artystów, bo chcemy w ten sposób wypromować region - mówi Krystian Kotynia, burmistrz Krzepic.

Święto rozpoczęło się od sobotniego meczu Liswarty Krzepice z Polonią Unią Widzów. Po emocjach sportowych krzepiczanie mogli wziąć udział w biesiadzie muzyczno-kabaretowej w wykonaniu "Szlagier maszyny i kumplików".

Następnego dnia ulicami miasta przeszła parada młodzieżowych orkiestr dętych. Młodzi muzycy mieli zachęcić mieszkańców miasta do udziału w Dniach Krzepic. Wszystkie orkiestry wystąpiły na scenie, która stanęła na stadionie Liswarty. Publiczność mogła obejrzeć pokaz tańca break-dance w wykonaniu grupy B. B. F. G. S. oraz posłuchać koncertu zespołów Fundamental i Druga Strona Lustra. Mieszkańców miasta zabawiały także dwa kabarety Attache i Kabaret Skeczów Męczących. Imprezę zakończyło party dyskotekowe, które poprowadził DJ Adams.

Na krzepickim stadionie stanęły stoiska z suwenirami i punkty gastronomiczne. Dzieci mogły się pobawić w Wesołym Miasteczku. Postawiono m.in.dmuchany zamek i karuzele. Można było także poskakać na trampolinie. - Córka bawi się wyśmienicie, ale ja nie mam już nic w portfelu - żartował jeden z ojców.

Niektórzy krzepiczanie podchodzili do imprezy bardziej sceptycznie. - Atrakcji nie brakuje, ale myślę, że można było to sprawniej zorganizować. Trochę szwankuje komunikacja - twierdziła Urszula Polus. Pod adresem miasta pojawiły się także zarzuty, że Dni Krzepic zostały zorganizowane w niefortunnym terminie, kiedy młodzież jest na pielgrzymce w Częstochowie. - Po raz pierwszy zdarzyła się taka sytuacja, że obydwa wydarzenia pokryły się w czasie. Ustalając harmonogram imprez musieliśmy wziąć pod uwagę terminarz imprez innych gmin naszego powiatu - tłumaczy Krystian Kotynia.

W Dniach Krzepic uczestniczyli przedstawiciele gminy Rytro z powiatu nowosądackiego. - Od lat utrzymujemy kontakt z wójtem Rytra, Zbigniewem Jeremienką. Myślę, że nasza współpraca zaowocuje tym, że za rok ujrzymy w Krzepicach góralskie zespoły folklorystyczne - mówi Kotynia.