Mając lat 19 myśli się głównie - w wielu przypadkach - by zdać maturę, może pójść na studia, czy podjąć pracę zarobkową. Można również...zostać sołtysem! Agnieszka Kozłowska podjęła się tego zdania, ale i wcześniej wymienione również będą miały miejsce w Jej życiu.
Agnieszka Kozłowska właśnie skończyła edukację w I Liceum Ogólnokształcącym w Wągrowcu - przed nią egzamin dojrzałości. Jednak wzięła również na swoje barki ważne zadanie, jak na 19-latkę. Została Panią sołtys wsi Żabiczyn w gminie Mieścisko. Jak sama mówi od dziecka ciągnęło ją w stronę zarządzania i działań społecznych.
- Trafiła się okazja, ponieważ ogłoszono wybory na sołtysa i właściwie nikt nie chciał kandydować. Sytuacja wyglądała tak, że mój Tato, Robert, miał to w planach, ale nie doszło do skutku. Ustępująca Pani sołtys też nie za bardzo chciała pełnić dalej tej funkcji. Usiadłam z Tatą przy stole w kuchni i to właśnie On rzucił hasło: "Aga, a może Ty wystartuj?!". Początkowo pomyślałam, że gdzie będę się pchała - mam teraz maturę i tak dalej. Jednak pomyślałam, że ten impuls trzeba wykorzystać. Myślę, że podjęłam dobrą decyzję.
Pani sołtys lubi się angażować, nie tylko społecznie
Życie Agnieszki Kozłowskiej jest pełne działań. Jest członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej i uczestnicy w konkursach dotyczących pożarnictwa. W szkole podstawowej uczęszczała na lekcje muzyki i gry na altówce, co również skutkowało udziałami w konkursach - z wieloma sukcesami. Lubi matematykę i prawo. Jest również krwiodawcą i działa w Szlachetnej Paczce. W Liceum działała artystycznie i na rzecz społeczności szkolnej - założyła z koleżankami również zespół "Harmonie" - dziewczyny grały na uroczystościach szkolnych, a obecnie spełniają się grając na ślubach.
- W działaniach lubię sobie wszystko planować, dlatego na wszystko znajduję czas. Mogę nawet nie spać, ale wszystko, co sobie zaplanuję, muszę wykonać.
Uważa, że we wsi Żabiczyn jest ogromny potencjał. Ma już kilka pomysłów, które również przeanalizowała z Tatą. Stawia na zieleń, której w Żabiczynie jest sporo, a był czas, że ten temat odstawiono na boczny tor.
- Przede wszystkim jednak chciałabym rozkręcić tutaj kulturę, no i naszą społeczność. Warto przyjrzeć się też edukacji. Jest wiele dzieci, które wymagają pomocy w nauce - wiem, że jestem w stanie im pomóc, by miały łatwiej. Wiadomo, że nie każdy ma predyspozycje, by usiąść i wkuć wszystko na pamięć. Ważna dla mnie jest też młodzież. Pamiętam, że jak byłam młodsza, to działała u nas prężnie świetlica. Minimum raz w tygodniu ludzie się spotykali, była taka fajna, społeczna więź. Później zostało to zaniechane - nie mam pojęcia z jakiego powodu. Warto wrócić do tego czasu - zrobię wszystko, aby poprawić jakość tej świetlicy, by służyła wszystkim w największym zakresie.
Pojawiają się już przemyślenia o inwestycjach
Powoli, ale jednak, nowa Pani sołtys Żabiczyna myśli o inwestycjach we wsi. Jak nam powiedziała ekonomia, to Jej "konik". Liczy, że nie będzie większych problemów ze współpracą z ustępującą Panią sołtys, Iwoną Kubicką, czy Urzędem Gminy i burmistrzem Mieściska, Przemysławem Rennem. Pomoc widzi również w swoim Tacie, który był radnym.
Agnieszka Kozłowska 26 kwietnia zakończyła edukację w I Liceum Ogólnokształcącym w Wągrowcu, przy ul. Klasztornej. Przed nią matura, a później studia zaoczne, prawdopodobnie w Poznaniu lub w Bydgoszczy. Kierunkami nad którymi myśli, to transport lub bezpieczeństwo wewnętrzne - w przyszłości chce jeździć ciężarówką, albo zostać policjantką.
- Nie boję się wyzwań i jestem ambitną osobą. A Klasztorną zawsze będę miło wspominać.
Przed Agnieszką Kozłowską, nową Panią sołtys Żabiczyna, wiele wyzwań. Życzymy zatem powodzenia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
