Nie oddał całego

Muzeum Braci Chmielarskich powstało w Krzepicach, aby ocalić różne przedmioty od zapomnienia i zniszczenia. W zbiorach ks. prof. Wacława Chmielarskiego i jego brata inż. Zygmunta Chmielarskiego odkryto niedawno łańcuchy, które miały uniemożliwić 42 lata temu wejście wiernym do katedry w Sosnowcu.

W 1967 roku w czasie obchodów Millenium Chrztu Polski "bezpieka" oplotła nimi bramę ogrodzenia katedry. Ks. prof. Wacław Chmielarski, który w katedrze sprawował wówczas pieczę nad sprawami porządkowymi, odciął łańcuchy i zabrał ze sobą. Jak wspomina, tego samego dnia "bezpieka" ustawiła na placu przed katedrą samochody ciężarowe z przemalowanymi dla niepoznaki numerami, aby uniemożliwić wiernym zorganizowanie spotkania.

O łańcuchach stało się głośni, gdy dwa dni po zdarzeniach w Sosnowcu kard. Stefan Wyszyński wygłosił przemówienie w Lądzie w opactwie cystersów. Kardynał ujawnił w nim to, co działo się w Sosnowcu i wspomniał o łańcuchach. Jak twierdzi ksiądz Chmielarski, niedługo potem zjawili się u niego pracownicy "bezpieki", aby odzyskać łańcuchy. Aby zachować pamiątkę, ksiądz skierował ich do kurii, bo wiedział, że nie udadzą się tam w poszukiwaniu łańcuchów.

Obecnie w Muzeum Braci Chmielarskich znajduje się tylko kłódka i połowa słynnego łańcucha. Drugą część ksiądz zwrócił katedrze w Sosnowcu. Jak mówi, nie mógł oddać całego łańcucha, gdyż jest z nim mocno związany i ma duży udział w jego ocaleniu. Zapytany o to, czym dla niego są te łańcuchy odpowiada bez namysłu, że stanowią symbol zamknięcia wolności.

W zbiorach księdza Chmielarskiego znajduje się także unikatowy stół, na którym, według jego relacji, trzej cesarze podpisali porozumienie. W 1873 roku cesarz Austrii Franciszek Józef I, car Rosji Aleksander II i cesarz Rzeszy Niemieckiej Wilhelm I zawarli przy stole konwencję, w wyniku której powstał tzw. Związek Trzech Cesarzy.

Jak wspomina ksiądz, stół podarowała mu rodzina protestantów, którą wcześniej odwiedzał. Z jego opowiadań wynika, że reliktu postanowiono się pozbyć, ponieważ ojciec rodziny często opierał się rękami o marmurowy stół, przez co nabawił się reumatyzmu.

W zbiorach księdza Chmielarskiego jest ponad 100 krzyży, są stare instrumenty muzyczne typu polifony i symfoniony, szafy grające, ok. 200 zegarów, kącik Józefa Piłsudskiego, dzwonki, piecyk z dworu Lubomirskich, a nawet kieł i ząb mamuta oraz militaria z I i II wojny światowej.