2 z 4
Poprzednie
Następne
Opatów: Mikołaj z Wilkowiecka, klasztor na Skałce, dobre szkoły [ZDJĘCIA]
Najnowsza historia nie jest już dla Opatowa tak łaskawa. - Kiedyś w okolicy były zakłady, np. potężne przedsiębiorstwo uzdatniania rudy żelaza, a teraz co tu jest za przemysł? - macha ręką emerytowany mieszkaniec Opatowa. - W miejsce upadłych zakładów sukcesywnie powstają nowe. To powinno cieszyć, bo miejsca pracy mieszkanćom gminy dają sami mieszkańcy, przedsiebiorcy z gminy - próbuje pocieszać wójt gminy, Bogdan Sośniak. Straty po upadłych zakładach są znaczne. Wiąże się to z odpływem ludzi w wieku produkcyjnym.