Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Panki: Mieszkańcy zamknęli dojazd do gminnego przedszkola

Rafał Kuś
Teresa Kamińska zapowiada założenie bramki na pilota
Teresa Kamińska zapowiada założenie bramki na pilota Fot. Rafał Kuś
300 mieszkańców osiedla przy ulicy 1 Maja w Pankach zablokowało jedyny dojazd do gminnego przedszkola. Postawili znak zakazu wjazdu i dodatkowo przegrodzili drogę łańcuchem, rozciągniętym między zabetonowanymi słupkami. Powołują się na prawo własności.

- Teren jest nasz, prywatny. Kupiliśmy go przed ośmiu laty od gminy. Powiesiliśmy łańcuch, a będzie bramka na pilota - mówi Teresa Kamińska, zastępca przewodniczącego lokalnej wspólnoty mieszkaniowej.

Mieszkańcy Panek są zbulwersowani decyzją mieszkańców osiedla.

- 1 września pojadę do przedszkola z wnuczką i bez względu na znak zakazu i łańcuch zagradzający ulicę wjadę na teren osiedla - zapowiada Stanisław Antończak z Panek.

Miejscowa policja nie interweniuje. - Jeżeli ustawiony jest znak zakazu wjazdu poza drogą publiczną, policja nie może interweniować. W takiej sytuacji patrol można skierować tylko wtedy, gdy wystąpi zagrożenie bezpieczeństwa, np. kolizja drogowa - wyjaśnia asp. Mariusz Kajdana z kłobuckiej drogówki.

Zbigniew Wydmuch, wójt gminy Panki, chce wybrukować dojazd i wytoczyć chodnik.

- Stoją tam budynki Gminnego Ośrodka Kultury, sklep i apteka. Te nieruchomości należą do gminy, jesteśmy współwłaścicielami terenu - tłumaczy.

Członkowie wspólnoty stawiają warunek - chcą, aby wójt wyremontował drogi osiedlowe. Kiedy to zrobi, odblokują drogę.

- Nie ulegnę tym naciskom - zapewnia wójt.

Przedszkole w Pankach istnieje od 56 lat. Chodzi do niego 50 dzieci z całej gminy. Na terenie osiedla jest też Gminny Ośrodek Kultury i Sportu, w którym jest zerówka. 1 września pójdzie do niej 20 dzieci.

- Mieszkańcy nie biorą pod uwagę bezpieczeństwa dzieci. Przed osiedlem jest ruchliwa droga - denerwuje się Jadwiga Tarnowska, dyrektorka przedszkola w Pankach.

Zostaje sąd?

Robert Grygiel, prezes Sądu Okręgowego w Częstochowie, twierdzi, że gmina może dochodzić swoich praw na drodze cywilnej.
- Jeżeli przedszkole jest pozbawione dostępu do drogi publicznej, można domagać się ustalenia służebności przejazdu przez sąsiednią nieruchomość - mówi sędzia. - Szkoda tylko, że gmina nie zastrzegła tej służebności w akcie sprzedaży posesji - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto