Od siedmiu lat w Kłobucku działa Stowarzyszenie na rzecz Dzieci Niepełnosprawnych O Uśmiech Dziecka.
Przez te lata swoją pomogą pracujący charytatywnie członkowie organizacji zorganizowali kilkadziesiąt festynów i pikników, przeprowadzili zbiórki dla potrzebujących, a także nieśli pokrzywdzonym przez los najmłodszym mieszkańcom powiatu radość i uśmiech, których tak w ich życiu brakuje.
- Najważniejsze, co udało nam się osiągnąć to chyba przede wszystkim nastawienie ludzi do niepełnosprawnych - opowiada prezes stowarzyszenie Łucja Brol.
- Wiele z tych dzieci, do których skierowaliśmy pomoc całymi latami nie wychodziło z domów. My sprawiliśmy, że ich bliscy zdecydowali się pokazać swoje dzieci, że uwierzyli, iż maluchom należy się tak samo jak zdrowym dzieciom, a może nawet jeszcze więcej, radość, uśmiech i zabawa. Widzimy jak to jest potrzebne, gdy organizujemy coroczną zabawę karnawałową. Pojawia się na niej ponad 300 niepełnosprawnych dzieci. Nie tylko dla nich jest to często pierwsza okazja, by spotkać się z rówieśnikami, by wspólnie z nimi bawić się i śmiać. Uśmiech tych dzieci i radość w oczach rodziców, to dla nas najlepsza zapłata za pracę - dodaje.
W najlepszym okresie stowarzyszenie organizowało po 9 festynów rocznie. Przez te lata kilkoro dzieci otrzymało wózki inwalidzkie, niektórym rodzinom stowarzyszenie pomagało w zniesieniu barier architektonicznych w domach. Zbierano pieniądze na leki, sprzęt rehabilitacyjny, ale także na opały czy jedzenie. Jak się bowiem okazało wiele rodzin, w których żyją niepełnosprawne dzieci ma poważne problemy finansowe, brak pracy, a do tego ciągłe wydatki związane z leczeniem dziecka pogorszyło sytuacje wielu mieszkańców regionu. Tak było m.in. w przypadku rodziny Czuchtów z Kłobucka,. Na rzecz dotkniętego porażeniem mózgowym Adasia Czuchy stowarzyszenie zorganizowało pierwszy w historii powiatu charytatywny turniej sportowy.
- Dzięki pomocy władz gminnych, powiatowych i dyrekcji kłobuckiego gimnazjum udało się przeprowadzić niedawno I Otwarty Charytatywny Turniej Piłki Siatkowej Mężczyzn - mówi Ewelina Kotkowska,. - To było duże przedsięwzięcie organizacyjne, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Zebraliśmy dla chorego Adasia ponad 10 tysięcy złotych.
Jak opowiadają członkowie stowarzyszenia pracy w powiecie jest dużo, wiele jeszcze dzieci czeka na pomoc, przybywają kolejne rodziny dotknięte chorobą czy niepełnosprawnością dzieci. - Czekamy na chętnych, którzy się do nas przyłączą, liczymy także na pomoc sponsorów - mówi Łucja Brol.
Tak to się zaczęło
Wszystko zaczęło się na początku 2000 roku. Zorganizowano wtedy w mieście koncerty charytatywne, na których zbierano fundusze na rzecz oddziału dziecięcego kłobuckiego szpitala. Potem odbyła się zbiórka na rzecz chorego dziecka. Ludzie zaangażowani w te przedsięwzięcia uznali, że warto robić coś więcej, że potrzebujących jest tak wielu, iż w regionie trzeba pomyśleć o utworzeniu stowarzyszenia, które zajmie się chorymi i niepełnosprawnymi dziećmi. Pod koniec roku w sądzie oficjalnie zarejestrowane zostało kłobuckie stowarzyszenie. W jego pracę zaangażowało się kilkanaście osób.
Pomóżmy im dojechać
28 stycznia w Zespole Szkół w Kamyku Stowarzyszenie na rzecz Dzieci Niepełnosprawnych O Uśmiech Dziecka organizuje coroczną zabawę karnawałową dla wszystkich niepełnosprawnych dzieci z powiatu kłobuckiego. Spodziewanych jest ponad 350 dzieci oraz ich rodzice. Organizacja apeluje do lokalnych samorządów o pomoc w transporcie niepełnosprawnych dzieci. Potrzebne są autokary, którymi z poszczególnych gmin dotrą do Kamyka najmłodsi. Nie każda rodzina bowiem ma samochód lub możliwość zorganizowania własnego transportu.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?