Jak informuje klobucka.pl, Tomek pochodzi z Jacisk pod Pankami. Strażak z zawodu i powołania! Przed 15. laty założył rodzinę. Dwa lata później urodziła mu się córka, w 2010 roku syn. Rok później cieszyli się z ukończenia budowy własnego domu i gdy wydawało się, że życie stoi przed nimi otworem, zdiagnozowano u Tomka raka języka. Później była operacja wycięcia guza i rekonstrukcja języka z częścią gardła.
Wydawało się, że wygrał walkę z nowotworem, że wychowa dzieci i będzie cieszyć się życiem.
W marcu ubiegłego roku, 9 lat po pierwszej operacji wykryto w jamie ustnej kolejną zmianę, która okazała się nowotworem. W lipcu Tomek poddany został kolejnej operacji wycięcia guza zakończonej rekonstrukcją części gardła.
Niestety badania kontrolne w okresie od listopada do grudnia 2020 roku, nie pozostawiają cienia wątpliwości, co do diagnozy nowych przerzutów w części gardła, których nie można poddać ingerencji chirurgicznej, niemożliwa jest również ponowna radioterapia.
Obecnie jedyną nadzieją dla Tomka jest leczenie kliniczne w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach polegające na poddawaniu w Anglii i Stanach Zjednoczonych testom laboratoryjnym jego materiału genetycznego, przeprowadzaniu testów skuteczności nowoczesnych leków i ewentualne stosowanie ich u naszego kolegi celem ograniczenia lub powstrzymania dalszego rozwoju nowotworu
- Walczymy o zdrowie i życie naszego przyjaciela, o to by dzieci i rodzina Tomka nie musiały przechodzić przez życie ze świadomością braku taty. Pomoc jest konieczna, tak jak On niósł ją przez lata innym, jako kolega i strażak. Mamy nadzieję, że pomożecie - jak zawsze dotychczas - apelują bliscy strażaka.
Zbiórka jest dostępna: TUTAJ
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?