O możliwości zaginięcia 59-latka z Antonowa powiadomiła policję w środę po godzinie 16 jego siostra. Mężczyzna nie po raz pierwszy wyszedł z domu i nie wracał. Zwykle jednak po kilku dniach pojawiał się u rodziny. Tym razem od poniedziałku nie dawał oznak życia. Przybyli do antonowa policjanci wraz z siostrą zaginionego odwiedzili kilka miejsc w antonowie i Przystajni, gdzie mógł przebywać. Niestety nie udało się ustalić jego miejsca pobytu. Wtedy kobiecie poradzono, żeby złożyła pisemne zawiadomienie o zaginięciu brata. Dzięki temu do akcji poszukiwawczej mogło przyłączyć się więcej policjantów, wezwano także przewodnika z psem tropiącym. Około godziny 19 rozpoczęły się poszukiwania na szeroką skalę.
- Do akcji poszukiwawczej skierowano piętnastu policjantów z Kłobucka, Wręczycy Wielkiej i Krzepic. Przyłączyło się do niej także pięć jednostek ochotniczych straży pożarnych oraz jednostka PSP z Kłobucka – mówi rzecznik prasowy KPP w Kłobucku, sierż. szt. Kamil Raczyński.
Dość szybko jeden ze strażaków w kompleksie leśnym przynależącym do gminy Przystajń odnalazł mężczyznę powieszonego na drzewie. Okazało się, że jest to poszukiwany 59-latek z Antonowa. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził jego zgon. Obecna na miejscu była siostra mężczyzny, która potwierdziła jego tożsamość. Na miejscu pracował także technik kryminalistyki.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że zwłoki nie miały oznak śmierci zadanej, czyli można wstępnie wykluczyć udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Powiadomiony o sprawie prokurator, zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok 59-latka. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat w Krzepicach pod nadzorem prokuratury rejonowej w Częstochowie – dodaje sierż. Raczyński.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?