Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekordowy budżet w gminie Kłobuck. Blisko 100 mln zł na wydatki i spory deficyt. A co z aquaparkiem? [FOTO]

Piotr Ciastek
Radni gminy Kłobuck przyjęli w czwartek uchwałę w sprawie budżetu gminy na 2018 rok. Głosowanie nad budżetem poprzedziła polemika pomiędzy radnymi opozycyjnymi a burmistrzem Jerzym Zakrzewskim. Radni zarzucili burmistrzowi, że przygotował budżet wybitnie wyborczy. Swoje trzy grosze do dyskusji dorzucili też radni Koalicji Samorządowej, którzy chwalili sposób podziału środków w przyszłorocznej perspektywie finansowej.

Budżetowa sesja Rady Miejskiej odbyła się już w wyremontowanej sali sesyjnej kłobuckiego urzędu. Nowej odsłonie tej sali towarzyszył nowy budżet, który jak przyznali radni jest rekordowym w historii gminy. Wydatki budżetowe w 2018 roku ustalono na poziomie 97 558 983, 27 zł. Z kolei dochody przewidziane są na poziomie 85 596 724 zł. Spory deficyt budżetowy w wysokości niemal 12 mln zł zostanie pokryty przychodami z wolnych środków (nadwyżki) oraz kredytu.

Na co zostaną wydane środki z budżetu?

W planie wydatków przewidziano sporo inwestycji. W ramach programów finansowanych z udziałem środków Unii Europejskiej zmodernizowany zostanie odcinek drogi gminnej w Białej i Kopcu oraz oraz rozbudowany zostanie i poddany termomodernizacji budynek świetlicy w Gruszewni. Ponad 2 mln zł przeznaczone zostaną na rewitalizację targowiska miejskiego w Kłobucku, czego nie udało się zrobić w mijającym roku. Sporo funduszy w przyszłorocznym budżecie zostanie przeznaczonych na drogi w mieście jak i kłobuckich sołectwach. Ponad 2 mln zł pójdzie na przebudowę ulicy Jana Długosza w Kłobucku na odcinku od ulicy Ogrójcowej do Zamkowej (to trzeci etap tej ważnej dla miasta inwestycji drogowej), przebudowę ul. Cichej od ulicy Orzeszkowej do Równoległej w Kłobucku. Wybudowane zostaną także drogi gminne na osiedlu Smugi II (ul. Leśmiana, Poświatowskiej i chodniki na ul. Tuwima i Reymonta oraz zbudowana zostanie ulica Konwaliowa. Przebudowana zostanie także ul. Zakrzewska po obu stronach przejazdu kolejowego oraz skrzyżowania ul. Zakrzewskiej z ul. Reja w Kłobucku. Przebudowane zostaną także ulice Prusa i Witosa w Łobodnie. W budżecie znalazły się też środki na projekty budowy ulicy Młyńskiej w Libidzy, ulicy Granicznej na Przybyłowie, ulic Kasztanowej i Jesionowej na Niwie Skrzeszów.

Środki z budżetu trafią także do OSP Biała na zakup pojazdu (250 000 zł). Z funduszu sołeckiego Libidzy przebudowany zostanie wjazd do szkoły w tej miejscowości, a z funduszu w Smugach sfinansowany zostanie monitoring. Z funduszu sołeckiego w Lgocie przebudowane zostaną schody dla osób niepełnosprawnych.

W budżecie na 2018 rok znalazły się też środki na budowę sieci kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami do budynków zlokalizowanych przy ul. Wspólnej i Przejazdowej w Kłobucku. Gmina planuje też przeznaczyć 600 tys. zł na budowę ciągów pieszo-rowerowych na terenach zielonych w Kłobucku wraz z budową oświetlenia i kładki nad Białą Okszą. Część funduszy zostanie przeznaczonych na wymianę oświetlenia tak w Kłobucku jak i sołectwach.

Z pomocą środków unijnych gmina chce sfinansować przebudowę budynku przy ul. Harcerskiej 4 a w Kłobucku ("Strzelnica") – jak już kilkukrotnie pisaliśmy planowane jest tam Centrum Integracji i Aktywności Społecznej.

W 2018 roku z budżetu gminy zostaną także zorganizowane Dni Kłobucka, na które przeznaczono 140 tys. zł. W nowym budżecie znalazły się też fundusze na projekt rewitalizacji parku przy ul. Zamkowej w Kłobucku, projekt odkrytego basenu z elementami parku wodnego w Kłobucku czy przebudowę boiska piłkarskiego i bieżni na terenie kłobuckiego OSiR-u.

"To budżet wyborczy uszyty pod kampanię" mówią radni opozycyjni

Projekt uchwały budżetowej nie wzbudził w Radzie ostrych sporów. Jednak radni i burmistrz nie kryli uszczypliwości w debacie poprzedzającej głosowanie nad uchwałą. - Jest to budżet wybitnie wyborczy. Zawierający obietnicę projektów inwestycji w niemal każdym zakątku naszej gminy. Cały ten projekt budżetu jest jak program w kampanii wyborczej. Bardzo się pan szczycił budżetem na 2015 rok, który nie zawierał deficytu budżetowego. Ten który procedujemy dzisiaj ma deficyt na poziomie prawie 12 mln zł. Nie wiem, czy to należy traktować w kategorii sukcesu – mówił podczas sesji radny Witold Dominik. W swoim wystąpieniu radny podkreślił, że nie jest zwolennikiem zadłużania gminy, ale to najpewniej jedyna możliwość na realizację inwestycji w gminie. - Zagrał pan pokerowo, panie burmistrzu. Zawarł pan w projekcie budżetu dwie ulice na moim osiedlu. Mimo, ze uważam, że ten budżet jest zły z uwagi na tę dyscyplinę finansów, czuję się jak Lecha Wałęsa. Jestem za, a nawet przeciw. Mimo, że budżet jest zły z uwagi na ten potężny deficyt budżetowy, ja zagłosuję za, z uwagi na moich wyborców – dodał radny. Witold Dominik wytknął też burmistrzowi, że dziwnym trafem w roku wyborczym znacznie wzrosły wydatki na promocję gminy (87 tys. zł w 2017 roku i 142 tys zł w 2018) i zasugerował by te środki przeznaczyć na dostosowanie Przedszkola nr 1 w Kłobucku do wymogów pożarowych. Jak zauważył radny, placówka ta od 12 lat otrzymuje negatywną decyzję straży pożarnej, w której jest mowa o "zagrożeniu bezpieczeństwa życia".

Burmistrz Kłobucka wyraził zadowolenie z faktu, że radny Witold Dominik poprze przygotowaną uchwałę budżetową, a przy okazji odparł zarzuty dotyczące nadmiernego deficytu. - Mówi pan, że zagrałem pokerowo. Po prostu realizuję swój program wyborczy, bo to obiecałem mieszkańcom. To bardziej pana wypowiedź była w duchu kampanii wyborczej niż mój budżet, który państwo proponuję – mówił burmistrz Jerzy Zakrzewski. Burmistrz zauważył, że ambitny budżet pozwoli kontynuować rozpoczęte inwestycje. - Podkreśla pan fakt zwiększenia deficytu. Musi pan patrzeć na budżet nie przez pryzmat deficytu, ale również wskaźników. Jeżeli będziemy używać na potrzeby retoryki wyborczej mówić o zadłużaniu gminy, to możemy to robić, bo poprawiliśmy wskaźniki. Tylko bogate gminy mogą brać kredyty. Biednym gminom nie udziela się kredytów – tłumaczył Jerzy Zakrzewski. Burmistrz zauważył też, że jeszcze nie ogłosił chęci kandydowania w wyborach i z tego też faktu nie uważa, że powinno się nazywać budżetu wyborczym, a środki na promocję gminy mają służyć organizacjom społecznym i promowaniu realizowanych przez nie przedsięwzięć, a nie kampanii wyborczej. - Promocja miasta służy promocji miasta, a nie burmistrza. To miasto zasługuje na dobrą promocję – apelował Jerzy Zakrzewski.

Aquapark to studnia bez dna. Będzie inwestor?

Radny Witold Dominik poprosił burmistrza, żeby nie realizował jednej ze swoich obietnic wyborczych, a mianowicie budowy aquaparku. - Ta inwestycja będzie kosztowała 30-40 mln zł, a utrzymanie takiego kompleksu to 3-4 "bańki" rocznie. Niech pan zrobi modernizację odkrytego basenu, ale aquapark to nie jest inwestycja dla tak małej gminy. Nie stać nas na budowę i utrzymanie takiego obiektu – apelował radny Dominik. Burmistrz doprecyzował, że gmina ma w planach remont odkrytego basenu i wyposażenie go w elementy aquaparku. - Jak pan widział koncepcję, to jest tam jedna zjeżdżalnia i wodny plac zabaw. To jest jedna część. Do części drugiej chcemy znaleźć inwestora zewnętrznego. Ponieważ jest to inwestycja komercyjna, która ma być biznesem, a nie elementem służącym zaspokojeniu potrzeb mieszkańców. Jeżeli basen będzie dobrze zarządzany na pewno nie będzie przynosił strat. Nie jestem zwolennikiem budowania czegoś, co będzie pochłaniało mnóstwo kosztów, tylko dlatego, żeby zaspokoić czyjeś ambicje – mówił Jerzy Zakrzewski.

Budżet skrytykował też radny Aleksander Tokarz, który wytknął twórcom budżetu, że jest skrojony pod wybory, a wydatki są rozdzielane niesprawiedliwie. - Środki powinny być rozdzielane proporcjonalnie, a w poprzedniej kadencji część środków własnych należnych miastu została przesunięta na wieś. W tej kadencji należałoby to zrekompensować – wyjaśniał radny Tokarz.

Przychylnie do budżetu odniósł się za to radny Mateusz Woźniak z Koalicji Samorządowej. - Ten budżet nie jest zaskoczeniem, bo jest konsekwencją zadań podejmowanych w trakcie tej kadencji. Jest to budżet zróżnicowany i zrównoważony – mówił Mateusz Woźniak. Radny zagalopował się nawet stwierdzając, że budżet i tak zostanie przegłosowany głosami Koalicji Samorządowej, co wywołało rozbawienie części radnych i ich konsternację. Z sali padły nawet stwierdzenia "To mamy wyjść?", "Reszta do domu?". Pozytywnie o budżecie, choć z dystansem do słów Mateusza Woźniaka odniósł się też radny Janusz Soluch.

Za przyjęciem uchwały budżetowej głosowało 19 radnych, nikt nie był przeciw, a jeden wstrzymał się od głosowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto