Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeka przerwała wały

Rafał Kuś
We wsi Starokrzepice-Zawodzie Liswarta przerwała wał, zalała pola i okoliczne gospodarstwa. Ewakuowano kilkanaście osób

Schronienie w szpitalu, budynku szkoły i parafii znalazło kilkanaście osób, po tym jak Liswarta zrobiła 50-metrową wyrwę w nowym wale przeciwpowodziowym, przez który przedostały się ogromne ilości wody - Ten wał został wybudowany rok temu - mówi sołtys Starokrzepic Józef Borecki. - Dobrze piętrzył wodę i ją odprowadzał. Dziwne, że nie wytrzymał.

We wtorek od godziny 7 rano rozpoczęła się ewakuacja ludzi. - Staraliśmy się jak mogliśmy Mamy pięć jednostek straży pożarnej, które ciągle interweniują. Wykorzystaliśmy już 2 tysiące worków z piaskiem - wylicza burmistrz Krzepic Krystian Kotynia.

Burmistrz miał przed oczami wydarzenia z 1997 roku, kiedy Krzepice straciły jeden most, a drugi został nadwerężony. - Teraz jest nieco lepiej, ale i tak najgorzej w powiecie - zauważa Kotynia.

Woda na rzece zaczęła już stopniowo opadać i jest szansa, że mieszkańcy Starokrzepic-Zawodzia powrócą do swoich domów jeszcze w tym tygodniu. Gmina przystąpiła już do szacowania strat, jakie poniosły gospodarstwa.

Wciąż monitorowana jest obwodnica w Krzepicach. - Istnieje obawa o dopiero co wybudowaną obwodnicę Krzepic. Co prawda budowla jest nowa, ale jest na bieżąco monitorowana, bo trudno powiedzieć czy nie grozi jej podmycie. W gminie zamknięto kilka odcinków dróg. Zamknięte zostały drogi z Krzepic do Dankowic I, II i II oraz z Krzepic do Zbrojewska. Nieprzejezdna była droga Kuków - Praga. Wyłączona z ruchu została droga z Kuźniczki do Zajączek.

W środę o trzeciej nad ranem przerwany został wał w miejscowości Borowa, w miejscu gdzie do Liswarty wpada Biała Oksza. - Wał jest z 1999 roku.Próbowaliśmy go utrzymać, ale woda w Liswarcie ciągle się podnosiła - relacjonuje Andrzej Szczypiór, wójt gminy Miedźno.

Podtopionych zostało 6 gospodarstw, ale nie ewakuowano z nich ludzi. Przenieśli się do wyższych kondygnacji budynków.

W Zawadach podtopio-nych zostało 7 domów. Zalana została także szkoła w Mo-krej.

W gminie Kłobuck najgorzej było na ulicy Topolowej, gdzie jest wybudowany separator. Zalane są tereny na ulicy Łąkowej. Strażacy mieli ponad setkę zgłoszeń o podtopieniach. Interweniowali m.in. przy ul. Witosa, gdzie wypompowywali wodę z piwnic i zabezpieczyli workami niektóre domy.

Na szczęście nie wylał zbiornik w Zakrzewie. - Było zagrożenie, że przeleje się woda i pójdzie na Kłobuck. Udało się jednak obniżyć lutro wody - mówi Marian Szyiński, wiceburmistrz Kłobucka.

Niebezpiecznie podniosły się wody Okrzy i Kocinki w rejonie Kłobucka.

W Przystajni nieprzejezdna była droga na Podłężu Szlacheckim i nie było dojazdu do mostu w Stanach.

W gminie Lipie najwięcej zalanych gospodarstw było w Dankowie, Rębielicach Królewskich i Szyszkowie.

W Opatowie już w poniedziałek zamknięto drogę na Wilkowiecko-Danków. - Ciek wodny Dziunia spowo-dował, że posypał się asfalt i podbudowa dróg - poinformował wójt gminy Bogdan Sośniak.

Do środy strażacy Powiatowej Straż Pożarnej w Kłobucku interweniowali w 165 zdarzeniach. - Ostatnio więcej interwencji mieliśmy na terenach objętych oddziaływaniem Liswarty, gdyż Warta nie przyjmowała już od niej wody - mówi mł. bryg. mgr Zbigniew Desperak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto