Sześćdziesięciu pracowników Ergu w Kłobucku, producenta strzykawek, od 5 miesięcy nie dostało wynagrodzenia za pracę. Pracodawca zalegał im z wypłatami także za wrzesień i październik ubiegłego roku. - 60 pracowników firmy może liczyć na wypłatę zaległych wynagrodzeń - informuje Tadeusz Filak, przedstawiciel zarządu ERG-u.
Na początku marca tego roku firma, która produkuje wyroby z tworzyw sztucznych m.in. strzykawki jednorazowe i inny asortyment medyczny, wstrzymała produkcję.
Zdaniem pracowników, problemy z wypłatami pensji zaczęły się dwa lata temu. Pod koniec 2009 roku złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie ciężkiego naruszenia praw pracowniczych.Wówczas pracodawca zwlekał z wypłaceniem pieniędzy za 3 miesiące pracy. Prokuratura umorzyła śledztwo. W uzasadnieniu przyznała, że wynagrodzenia były płacone z opóźnieniem, ale sprawę umorzyła ze względu na trudną sytuację finansową kłobuckiej firmy.
Spółka złożyła w międzyczasie wniosek o upadłość firmy. Został on oddalony z uwagi na brak środków do przeprowadzenia postępowania.
Zatrudnionym pomogła częstochowska "Solidarność". Po interwencji wiceprzewodniczącego zarządu Tomasza Ziółkowskiego i związkowego prawnika na konto pracowników wpłynie kilka zaległych pensji z tytułu gwarantowanych świadczeń pracowników. - Po długich pertraktacjach prezes rozwiązał umowy z pracownikami firmy i dzięki temu mogli częściowo odzyskać pieniądze - tłumaczy Tadeusz Filak.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że firma prowadzi rozmowy z zagranicznym inwestorem w sprawie wznowienia produkcji.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?