Dla kierowców mamy dwie wiadomości - złą i dobrą. Zła jest taka, że wczoraj rząd zaakceptował rozszerzenie sieci dróg, na których obowiązywać będzie elektroniczny pobór opłat - zmora firm transportowych i posiadaczy przyczep kempingowych.
Premier Donald Tusk i minister transportu Sławomir Nowak zapowiedzieli, że w 2013 roku zostaną rozstrzygnięte przetargi na dokończenie budowy A1.
Kierowcy mają już dość "niespodzianek" na autostradach: spękań, szczelin i tajemniczych wybrzuszeń. Dość mają już także drogowcy, którym obrywa się za wszelkie tego typu niedoróbki. Dlatego też na przebiegającym od Bytomia przez Piekary Śląskie do Bobrownik odcinku autostrady A1 zamontowany został specjalny system monitoringu deformacji terenu.
Od nowego roku ciężarówki nie wjadą już do Gliwic. A przynajmniej nie nocą i nie w godzinach szczytu. W ten sposób władze miasta zamierzają bronić tutejsze ulice przed rozjechaniem przez tiry, których kierowcy chcieliby zaoszczędzić parę złotych omijając płatne dla nich autostrady.
Autostrada A1 na odcinku od Strykowa do węzła Tuszyn (tzw. wschodnia obwodnica Łodzi) będzie darmowa dla ruchu aglomeracyjnego - zapewnił kilka dni temu w Radiu Łódź Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury.
Dzień dla akcji bezpłatnych autostrad A1 i A4 na Śląsku. Już jutro. W Sejmie. Po deklaracjach ministrów Rostowskiego i Grabarczyka, przed ostatnim posiedzeniem parlamentu, zobowiązaliśmy dziesiątkę naszych posłów do finalnej w tej kadencji perswazyjnej ofensywy na szefów resortów finansów i infrastruktury. Bo słowa ministrów traktujemy z taką samą powagą, jak i rezerwą.
Nieoczekiwany zwrot w sprawie darmowych przejazdów przez A1 i A4 dla mieszkańców aglomeracji. Jak informowaliśmy, wczoraj minister finansów Jacek Rostowski, po spotkaniu z trzema posłankami PO - Joanną Kluzik-Rostkowską, Krystyną Szumilas i Izabelą Leszczyną - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu", że zgadza się na wprowadzenie systemu, który będzie rozróżniał płatny ruch tranzytowy od lokalnego, bezpłatnego.
W pobliżu naszych odcinków autostrad A1 i A4 mieszka ok. 840 tys. osób. W całym regionie jest prawie 5 mln ludzi, ale w sobotę to Wrocław, mający nieco ponad 600 tys. mieszkańców, a nie Śląskie, usłyszał obietnicę darmowej obwodnicy miasta. I to z ust premiera.
