Te miejsca w Beskidach to przeszłość. Te ośrodki i schroniska, które kiedyś tętniły życiem
Stare schronisko PTTK na Hali Miziowej
Dziś o jego istnieniu przypominają zgliszcza, jakie pozostały po pożarze z 2018 r. A przecież, przez długie lata to właśnie ten obiekt kojarzony był z Pilskiem i Halą Miziową. Obiekt uroczyście otwarto 20 lipca 1930 r. Był to piętrowy drewniany budynek utrzymany w stylu architektury góralskiej, z przeszkloną werandą zapewniającą gościom panoramę Beskidu Żywieckiego. Schronisko dysponowało łącznie 125 miejscami noclegowymi latem i 60 zimą.
Po II wojnie światowej wyremontowany budynek 19 marca 1953 r. został strawiony przez pożar. Ocalały tylko zabudowania gospodarcze – szopa i stajnia. Nie zdecydowano się na odbudowę schroniska – w zabudowaniach gospodarczych urządzono tymczasowy bufet i miejsca noclegowe dla 50 osób.
W latach 1970–1971 obiekt rozbudowano. Prowizorka okazała się bardzo trwała. Dopiero w 1989 rozpoczęto budowę nowego, dużego obiektu turystycznego. Nowe schronisko zostało otwarte 12 października 2003 r., a 30 czerwca 2004 zamknięto stare schronisko, które częściowo zostało rozebrane. W pozostałej części starego schroniska urządzono niewielki bufet. 20 grudnia 2018 pozostała część starego schroniska spłonęła.